Z wielką radością przyjęliśmy wiadomość, że Ojciec Święty ogłosił swą decyzję o przyjeździe do Budapesztu na Mszę św. kończącą 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny – czytamy w oświadczeniu węgierskiego episkopatu.
Papież ogłosił tę decyzję podczas spotkania z dziennikarzami w samolocie w drodze powrotnej z Iraku do Rzymu. Powiedział, że w następną podróż apostolską uda się właśnie na Węgry. Nie wykluczył przy tym, że odwiedzi również Bratysławę, skoro dzielą ją od Budapesztu zaledwie dwie godziny jazdy samochodem.
Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie odbędzie się od 5 do 12 września. Pierwotnie miał się on odbyć w ubiegłym roku. Jednakże ze względu na pandemię Papież postanowił go odłożyć o rok. Kongres Eucharystyczny ma umocnić wiarę katolików, odbudować tożsamość wspólnoty chrześcijańskiej poprzez nową ewangelizację, pogłębić zjednoczenie z Chrystusem, przyczynić się do pojednania między narodami oraz być okazją do dialogu między chrześcijanami. Jesteśmy pewni – piszą węgierscy biskupi – że obecność Ojca Świętego będzie wielką zachętą i duchowym umocnieniem dla nas wszystkich i dla uczestników Kongresu Eucharystycznego.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.