Wadowice, 16 czerwca 1999
A więc tam jest ulica Mickiewicza, tam jest Zatorska, tu jest Krakowska. Tam jest dawny Zbożny Rynek, dawny, a tam jest Choczenka. A tam za nami jest Skawa. A tutaj była księgarnia Foltina. Jest jeszcze? Nie. W tamtym domu mieszkał Jurek Kluger. A tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki. Żeśmy to wszystko wytrzymali, te kremówki po maturze. A tam już od gimnazjum w górę idzie ulica Słowackiego. A tu Karmelicka, dalej jest park - park TUMWiO: Towarzystwo Upiększania Miasta Wadowic i Okolicy. Nie zapomina się tak łatwo.
A tu jest ulica Tatrzańska, przy niej jest cmentarz, potem jest parafia św. Piotra. Potem, za parafią św. Piotra, jest Gorzeń, czyli Dzwonek. Z Gorzenia schodzi się do Skawy, po drugiej stronie jest Góra Jaroszowicka. I tak dalej aż pod Kalwarię. Za Kopcem jest Klecza Dolna. Za Kleczą Dolną jest Klecza Górna. Za Kleczą Górną jest Barwałd, Kalwaria Zebrzydowska, i już. No, dość tych wspominań.
Ten dom należał do pani Marii Wodzińskiej. Przy ulicy Trzeciego Maja były koszary 12. Pułku Piechoty. Na 11 listopada, na 3 maja były tutaj uroczystości na Rynku: Msza św. polowa, potem defilada przed koszarami. My też braliśmy w tym udział jako studenci należący do Legii, jeszcze nie akademickiej. I tak do wojny. No, kończmy powoli.
A ten dom był dla mnie szczególnie gościnny, tu miałem prymicje, po święceniach kapłańskich, biskupich i kardynalskich, wiele razy, w domu u państwa Hommów, czyli u Zbyszka Siłkowskiego. Codziennie ich wspominam.
A na scenie wadowickiej sięgaliśmy po największe utwory klasyków, poczynając od Antygony. Nie wiem, czy dzisiaj jeszcze tak jest. No, kończmy już.
Sub tuum praesidium...
Pod Twoją obronę, Maryjo,
uciekamy się.
Twojej opiece zawierzamy
dzieje tego miasta,
Kościoła krakowskiego
i całej Ojczyzny.
Twojej matczynej miłości
oddajemy los każdego z nas z osobna,
naszych rodzin i całego narodu.
Naszymi prośbami racz nie gardzić
w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód
racz nas zawsze wybawiać.
Wypraszaj nam, Maryjo,
łaskę wiary, nadziei i miłości,
abyśmy na Twój wzór
i pod Twoim przewodnictwem
nieśli w nowe tysiąclecie
świadectwo miłości Ojca,
odkupieńczej śmierci
i zmartwychwstania Syna
oraz uświęcającego działania
Ducha Świętego.
Bądź z nami nieustannie,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Matko nasza! Amen.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.