Hiszpania przed wizytą papieża

Celem 18. zagranicznej podróży Benedykta XVI jest Hiszpania. W dniach 6-7 listopada papież odwiedzi Santiago de Compostelę i Barcelonę.

 

Przegrane bitwy

Gwałtowne sprzeciwy wywołało zalegalizowanie w 2005 r. przez parlament związków osób tej samej płci i zrównanie ich w prawach z małżeństwami heteroseksualnymi, także w kwestii adopcji dzieci. Władze były głuche na głos kilkuset tysięcy Hiszpanów, którzy uczestniczyli w potężnej manifestacji w Madrycie przeciwko legalizacji „małżeństw” homoseksualnych. Na czele tego pochodu szło 20 biskupów.

Ponadto władze wprowadziły zmiany w Kodeksie Cywilnym, ułatwiające uzyskiwanie rozwodu. Każda ze stron może zerwać więź małżeńską na własną prośbę w ciągu trzech miesięcy od dnia ślubu.

Kolejną przegraną bitwą Kościoła było przyjęcie w maju br. ustawy o technikach sztucznego zapłodnienia. In vitro jest w Hiszpanii zabiegiem powszechnym (10 tys. dzieci rocznie). Prawo do niego mają nie tylko małżeństwa, ale również pary homoseksualne i samotne kobiety. Refundacja in vitro jest pełna w przypadku zabiegów przeprowadzanych w publicznych placówkach służby zdrowia, ograniczona jednak do trzech prób, przy czym pacjentka nie może mieć więcej niż 40 lat. Można nie tylko zamrażać i przechowywać embriony, ale również adoptować je.

Ta sama ustawa zezwala na klonowanie terapeutyczne z wykorzystywaniem pochodzących z niego embrionów do otrzymywania komórek, które mogą być użyte do leczenia ciężko chorych członków najbliższej rodziny. Embriony te mogą również służyć do badań nad cechami dziedzicznymi. Parlamentowi nie przeszkodziło nawet to, że zgodnie z prawodawstwem Unii Europejskiej klonowanie jest zabronione na jej terytorium, a więc również w Hiszpanii.

Niemal nazajutrz po przyjęciu ustawy o aborcji, katalońscy republikanie zgłosili w parlamencie projekt legalizacji eutanazji. Wprawdzie został on odrzucony, ale parlament autonomicznej Andaluzji przyjął – jako pierwszy w Hiszpanii – ustawę, która reguluje prawa pacjenta w ostatniej fazie jego życia oraz obowiązki lekarzy w placówkach publicznych i prywatnych. Wprowadza ona m.in. limit wysiłków terapeutycznych oraz zezwala, aby pacjent odrzucił środki, które przedłużają jego życie w sposób sztuczny. Zdaniem biskupów w ustawie „pojawia się ryzyko poparcia ukrytej eutanazji”.

Kolejną kością niezgody w stosunkach Kościół-państwo stała się reforma szkolnictwa. Nauka religii przestała być obowiązkowa, a stopień z niej nie wpływa na promocję do następnej klasy ani na przydzielanie stypendiów. W programach szkolnych znalazł się natomiast przedmiot „zdrowie seksualne i reprodukcyjne”. Wprowadzono też (w szkołach podstawowych i gimnazjach) obowiązkowe lekcje wychowania obywatelskiego. Ich zadaniem jest nauczenie dzieci „krytycznej oceny podziałów społecznych i płciowych”, dotyczących na przykład homofonicznych uprzedzeń w społeczeństwie oraz modelu zachowań seksualnych. Według organizacji prorodzinnych i Kościoła w praktyce jest to indoktrynacja uczniów, m.in. na temat ideologii homoseksualnej lub dopuszczalności aborcji, sprzeczna ze światopoglądem chrześcijańskim. W 2009 r. Sąd Najwyższy orzekł, że rodzice nie mają prawa odmawiać posyłania swoich dzieci na lekcje wychowania obywatelskiego.

Niedługo potem rząd ograniczył finansowanie Kościoła ze środków publicznych, zapewnione w porozumieniu zawartym w 1979 r. przez rząd hiszpański i Stolicę Apostolską. Od 2007 r. zlikwidowano zwolnienie instytucji kościelnych z płacenia podatków (na czym zyskiwały 30 mln euro), zwiększono natomiast do 0,7 proc. kwotę odpisu z podatku, którą każdy może przeznaczyć na potrzeby Kościoła. Jest to obecnie jedyna pomoc, jaką otrzymuje on od państwa. W ciągu dwóch lat liczba obywateli dokonujących takiego odpisu wzrosła o ponad 700 tys. osób. W 2009 r. zrobiło to ponad 9 mln osób (blisko 35 proc. wszystkich podatników), dzięki czemu Kościół otrzymał ponad 11 mln euro więcej niż rok wcześniej.

Tymczasem „dzięki Kościołowi państwo zaoszczędza miliony euro” – podkreśla Fernando Giménez Barriocanal, zastępca sekretarza ds. ekonomicznych Hiszpańskiej Konferencji Biskupiej. W 2009 r. Caritas i inna katolicka organizacja charytatywna Manos Unidas pomogły blisko 3 mln osób. W tym roku liczba ta będzie dużo wyższa z powodu panującego kryzysu. Ważnym elementem „oszczędności dla państwa” jest szkolnictwo. W placówkach katolickich uczy się ponad 1,3 mln dzieci i młodzieży. Ponadto Kościół przeznacza 50 mln euro rocznie na konserwację zabytków. Dziedzictwo artystyczne i kulturalne, jakie znajduje w jego rękach, przyczynia się do wzrostu turystyki, będącej ważnym źródłem dochodów dla społeczeństwa. Same tylko obchody Wielkiego Tygodnia w Sewilli przyciągają tysiące osób z kraju i z zagranicy.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg