Piąty dzień wizyty papieża w Afryce to Msza święta na Polu Soamandrakizay, gdzie poprzedniego dnia odbyło się czuwanie z młodymi, a następnie wizyta w Mieście Przyjaźni Akamasoa w Antananarywie i spotkanie z duchowieństwem w Collège de Saint Michel. Jutro papież z jednodniową wizytą odwiedzi Mauritius.
Ostatnim oficjalnym punktem pobytu papieża na Madagaskarze było spotkanie z kapłanami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami w Kolegium św. Michała.
Franciszka powitała siostra s. Suzanne Marianne Raharisoa ze Zgromadzenia Serca Jezusowego. Zakonnica zaznaczyła, że mimo ubóstwa i "naszych słabości" osoby zakonne angażują się "w wielką misję ewangelizacji, którą Chrystus i Kościół - nasza Matka - powierzył nam, próbując, na ile jest to możliwe, nakłonić nas wielkodusznie, z oddaniem, przekonaniem i radością, aby Ewangelia - jedyne źródło prawdziwej radości serca ludzkiego - była głoszona wszystkim ludziom naszych czasów. Dlatego staramy się być jak najbliżej owczarni, którą nam powierzono i której mamy służyć – dodała zakonnica. Przypomniała też o posłudze osób zakonnych w dziedzinie oświaty, służby zdrowia i w dziełach miłosierdzia.
W przemówieniu Franciszek wspomniał o trudnych warunkach, w jakich żyje i pracuje wielu duchownych i sióstr, gdy brakuje nieraz podstawowych wygód lub zasobów ekonomicznych, by rozwijać posługę duszpasterską. Ale mimo to „postanowiliście pozostać i być u boku swojego ludu, ze swoim ludem i za to bardzo wam dziękuję, za wasze świadectwo i chęć pozostania tutaj, a nie czynienia z powołania «przejścia do lepszego życia»” – oświadczył Franciszek i przestrzegł przed pokusą długich rozmów o „sukcesach” lub „porażkach”, „użyteczności” naszych działań lub „wpływie”, jaki możemy mieć.
Franciszek podkreślił, że tylko w Imię Jezusa można pokonać szatana i wezwał do dalszego toczenia tej walki, ale zawsze w modlitwie i wielbiąc Boga. „Nie pozwólmy ukraść sobie radości misyjnej!” – apelował papież. Szczęśliwy jest Kościół ubogi i dla ubogich, ponieważ żyje przesycony wonią swego Pana, żyje radośnie, głosząc Dobrą Nowinę zepchniętym na margines mieszkańcom ziemi, tym, których Bóg szczególnie umiłował – oświadczył na zakończenie Ojciec Święty. I tradycyjnie poprosił swych słuchaczy, aby pamiętali modlić się za niego.
Po przemówieniu odśpiewano jedną pieśń i Modlitwę Pańską, po czym papież udzielił zebranym błogosławieństwa apostolskiego.
Przed opuszczeniem miejsca spotkania w imieniu zgromadzonych papieżowi podziękował ks. Jean Séraphin Handriniaina Rafanoezantsoa, kapłan diecezji Miarinarivo. Następnie Ojciec Święty odjechał papamobilem na prywatne spotkanie z jezuitami.
Madagaskar był drugim etapem 31. podróży zagranicznej Franciszka do krajów Afryki. Po pobycie na Wielkiej Wyspie papież uda się 9 września z jednodniową wizytą na Mauritius, wieczorem natomiast powróci na Madagaskar, gdzie spędzi noc. We wtorek 10.09 rano wyleci do Rzymu.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.