... a nie tylko upamiętnieniem historycznej wizyty Jana Pawła II.
Ta pielgrzymka jest nie tylko upamiętnieniem historycznej wizyty Jana Pawła II w Rumunii. Przede wszystkim jest kolejnym ważnym krokiem na drodze dialogu katolicko-prawosławnego, którego pragnienie wyraziło się przed 20 laty w oddolnym wołaniu wiernych o jedność.
Wskazuje na to prawosławny ksiądz Costantin Preda z Bukaresztu. Zauważa on, że w czasie pierwszego dnia papieskiej podróży, który miał charakter mocno ekumeniczny ważne było przypomnienie zarówno przez Franciszka, jak i patriarchę Daniela, że więzy wiary łączące oba Kościoły sięgają apostołów. „To było, jak spotkanie Piotra z Andrzejem, który zgodnie z tradycją przyniósł wiarę na naszą ziemię” – mówi ks. Preda.
"Papież Franciszek przypomniał, że wielu mieszkańców Rumunii wprawdzie wyemigrowało do Europy Zachodniej, ale zanieśli tam nie tylko swe problemy ekonomiczne, ale także wartości chrześcijańskie i swą wiarę. Przypomniał też, że korzenie naszej wiary są zdrowe i my, którzy z nich wyrastamy, musimy dalej wspólnie wzrastać – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Preda. – Patriarcha Daniel podziękował Papieżowi Franciszkowi, a w nim Kościołowi katolickiemu za to, że przyjmuje w swych wspólnotach wielu naszych chrześcijan, ma to miejsce szczególnie we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji. To jest bardzo ważne, bo odzwierciedla «oddolny ekumenizm», solidarność chrześcijańską, braterstwo, takie jak w pierwotnym Kościele. Ta pielgrzymka to ważny krok naprzód na naszej wspólnej drodze".
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.