Republika Malty to dziś najbardziej katolicki kraj Europy. Silna jest tu parafia i rodzina. Państwowe prawo zabrania aborcji i rozwodu. Wizytówką maltańskiej religijności są parafialne odpusty – kolorowa mieszanka tradycji, południowego temperamentu i autentycznej pobożności.
Tuż obok cichej Mdiny leży gwarne miasto Rabat. Słynie z groty, w której według tradycji przebywał św. Paweł, oraz z katakumb. Większe noszą imię św. Pawła, mniejsze św. Agaty, która tutaj miała szukać schronienia przed prześladowaniem. W Rabacie odwiedzamy jeszcze klasztor dominikanów, najstarszy na Malcie. Kościół nosi tytuł Matki Bożej z Groty. Jeszcze przed przybyciem zakonników istniała tu grota otoczona kultem, w której około roku 1400 Maryja miała się objawić myśliwemu wracającemu z polowania. O tym miejscu zrobiło się głośniej w 1999 roku, kiedy to na marmurowej kopii wizerunku Maryi, używanej podczas odpustowych procesji, pojawiły się krwawe łzy. Świadkami tego wydarzenia byli dominikanie, zachowały się zdjęcia. Powołano komisję do zbadania tego zjawiska, która do dziś nie wydała werdyktu co do natury tego wydarzenia, ale wizerunek otoczony jest dziś kultem.
Najstarszym sanktuarium maryjnym Malty jest Mellieha, położone nieopodal Zatoki św. Pawła. W zakrystii krząta się siostra Generosa ze Zgromadzenia Córek Najświętszego Serca, jednego z kilku zakonnych zgromadzeń, które powstały na Malcie. – Tradycja mówi, że autorem maryjnej ikony we wnętrzu skalnej groty jest sam św. Łukasz. Wizerunek próbowali zniszczyć Turcy, ale obraz cudownie ocalał. Po tym wydarzeniu kult bardzo się ożywił. Maltańczycy lubią zawierać tutaj śluby, a pielgrzymki przyjeżdżają tu z całego świata. W maju 1990 roku modlił się tutaj wasz rodak Jan Paweł II – opowiada siostra.
Z Mellieha blisko już na wyspę Gozo. Prom pokonuje odległość 6 kilometrów w 20 minut. Wyspa stanowi osobną diecezję z katedrą w stolicy – Viktorii. Najważniejszym sanktuarium Gozo jest bazylika Ta’Pinu z cudownym wizerunkiem Maryi. Sylwetkę neoromańskiego kościoła stojącego w szczerym polu widać z daleka. W 1883 roku była tu tylko mała kaplica. Karmela Grima i Francesco Porteli niezależnie od siebie słyszeli głos dochodzący z kaplicy, wzywający ich do modlitwy. Te wydarzenia zapoczątkowały kult. W 1932 roku do małej kapliczki dobudowano potężny kościół. Obok kaplicy z cudownym wizerunkiem można zobaczyć mnóstwo świadectw wysłuchanych modlitw, podziękowania, wota z całego świata.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.