Największym darem, jaki Maryja przynosi światu, jest Jezus - mówił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę Anioł Pański na placu św. Piotra w Watykanie. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Ojciec Święty wskazał, że „niewidzialna ale rzeczywista obecność Jezusa wypełnia wszystko sensem”.
Odwołując się do wypowiedzianej przez Maryję modlitwy, zwanej Magnificat, papież zaznaczył, że uwielbiamy w niej „Boga, który dokonuje wielkich rzeczy za pośrednictwem ludzi pokornych, nieznanych światu, tak jak sama Maryja, jak Jej oblubieniec Józef, i jak miejsce, w którym mieszkają - Nazaret”.
- Magnificat opiewa Boga miłosiernego i wiernego, który wypełnia swój plan zbawienia poprzez maluczkich i ubogich, tych, którzy w Niego wierzą, którzy ufają Jego słowu, jak Maryja - stwierdził papież. Dodał, że „przyjście Jezusa poprzez Maryję” stwarza „atmosferę radości i wspólnoty braterskiej, ale także atmosferę wiary, która prowadzi do nadziei, do modlitwy, do wielbienia Boga”. - Chcielibyśmy, aby to wszystko miało miejsce także dzisiaj w naszych domach - powiedział Franciszek.
- Świętując Wniebowzięcie Matki Bożej, chcielibyśmy, aby przyniosła po raz kolejny do naszych rodzin, do naszych wspólnot ten ogromny dar, tę wyjątkową łaskę, o którą zawsze musimy prosić przede wszystkim i ponad wszelkie inne łaski, na których nam także zależy - łaskę, którą jest Jezus! - mówił papież.
Wyjaśnił, że „przynosząc Jezusa, Maryja przynosi nam też nową radość, pełną znaczenia; przynosi nam nową zdolność do przeżywania z wiarą chwil najbardziej bolesnych i trudnych; przynosi nam zdolność do miłosierdzia, abyśmy sobie wybaczali, zrozumieli siebie nawzajem, wspierali jedni drugich”.
Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański, Franciszek powierzył Maryi Królowej Pokoju „niepokoje i smutki mieszkańców wielu części świata cierpiących z powodu klęsk żywiołowych, niepokojów społecznych lub konfliktów”. - Niech Niebieska Matka wyjedna wszystkim pociechę i przyszłość pokoju i zgody! - zakończył papież.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.