Pielgrzymce i misji w sercu Europy: pielgrzymka, ponieważ Czechy i Morawy są od ponad tysiąca lat ziemią wiary i świętości; misja, jako że Europa potrzebuje odnaleźć na nowo w Bogu i w Jego miłości trwały fundament nadziei, poświęcił swą katechezę Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 30 września 2009 roku.
Tym orędziem nadziei, opartym na wierze w Chrystusa, objąłem cały Lud Boży podczas dwóch wielkich uroczystości eucharystycznych, sprawowanych najpierw w Brnie, stolicy Moraw, a następnie w Starym Bolesławcu, miejscu męczeństwa św. Wacława, głównego patrona tego narodu. Morawy nasuwają od razu myśl o świętych Cyrylu i Metodym, ewangelizatorach ludów słowiańskich, a zatem o niewyczerpanej sile Ewangelii, która niczym rzeka uzdrawiającej wody płynie przez dzieje i kontynenty, niosąc wszędzie życie i zbawienie. Nad portalem katedry w Brnie wyryte są słowa Chrystusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Te same słowa rozbrzmiały w ubiegłą niedzielę w liturgii, odbijając jak echo wieczny głos Zbawiciela, nadziei narodów wczoraj, dziś i na wieki. Wymownym znakiem panowania Chrystusa, panowania łaski i miłosierdzia, są żywoty świętych patronów różnych narodów chrześcijańskich, jak właśnie Wacław, młody król Czech w X wieku, który wyróżnił się przykładnym świadectwem chrześcijańskim i zginął z ręki brata. Wacław stawiał królestwo niebieskie ponad urok władzy ziemskiej i pozostał na zawsze w sercu czeskiego narodu jako wzór i opiekun w zmiennych kolejach historii. Licznych młodych ludzi, obecnych na Mszy św. Wacława, przybyłych też z krajów ościennych, wezwałem do uznania w Chrystusie najprawdziwszego przyjaciela, który zaspokaja najgłębsze dążenia ludzkiego serca.
Na koniec winienem wspomnieć jeszcze o dwóch spotkaniach: ekumenicznym i ze światem akademickim. Na pierwsze, które odbyło się w arcybiskupstwie praskim, przybyli przedstawiciele różnych wspólnot chrześcijańskich Republiki Czeskiej i przywódca gminy żydowskiej. Myśląc o historii tego kraju, który zaznał niestety ostrych konfliktów między chrześcijanami, żywą wdzięczność dla Boga budzi fakt, że odnaleźli się oni razem jako uczniowie jednego Pana, aby dzielić radość wiary i historyczną odpowiedzialność w obliczu bieżących wyzwań. Starania o postęp na drodze do coraz pełniejszej i bardziej widocznej jedności między nami, wierzącymi w Chrystusa, sprawiają, że coraz silniejsze i skuteczniejsze jest wspólne zaangażowanie na rzecz ponownego odkrycia przez Europę jej chrześcijańskich korzeni.
Ten ostatni aspekt, który bardzo leżał na sercu mojemu umiłowanemu poprzednikowi Janowi Pawłowi II, ujawnił się także podczas spotkania z rektorami Uniwersytetów, przedstawicielami profesorów i studentów i innych wybitnych osobistości ze środowiska kultury. W takim kontekście chciałem położyć nacisk na rolę instytucji uniwersytetu, jednej ze struktur nośnych Europy, która ma w Pradze jedną z najstarszych i najbardziej prestiżowych uczelni kontynentu – Uniwersytet Karola, od imienia cesarza Karola IV, który go założył wraz z papieżem Klemensem VI. Uniwersytet jest środowiskiem o żywotnym znaczeniu dla społeczeństwa, gwarancją wolności i rozwoju, jak pokazuje fakt, że właśnie w kołach uniwersyteckich narodziła się w Pradze tak zwana „aksamitna rewolucja”. Dwadzieścia lat po tym historycznym wydarzeniu zaproponowałem ponownie ideę integralnej formacji człowieka, opartej na jedności poznania zakorzenionego w prawdzie, by przeciwstawić się nowej dyktaturze – relatywizmu połączonego z panowaniem techniki. Kultury humanistyczna i naukowa nie mogą być podzielone, przeciwnie: stanowią dwie strony tego samego medalu; przypomina nam o tym raz jeszcze ziemia czeska, ojczyzna wielkich pisarzy jak Kafka i opata Mendla, pioniera nowoczesnej genetyki.
Drodzy przyjaciele, dziękuje Panu, gdyż przez tę podróż pozwolił mi spotkać się z narodem i Kościołem o głębokich korzeniach historycznych i religijnych, który obchodzi w tym roku różne rocznice o wielkim znaczeniu duchowym i społecznym. Wobec braci i sióstr z Republiki Czeskiej ponawiam orędzie nadziei i wezwanie do odwagi dobra, aby budować teraźniejszość i jutro Europy. Owoce mojej wizyty pasterskiej zawierzam wstawiennictwu Najświętszej Maryi oraz wszystkim świętym Czech i Moraw. Dziękuję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.