To zdaniem pastora Olava Tveita znak nadziei.
„W czasach rosnących podziałów kulturowych i wyznaniowych, katolicy oraz prawosławni Koptowie potwierdzają to, co uznajemy za uniwersalnie ludzkie, a także uniwersalnie chrześcijańskie”. Tak sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów skomentował podpisaną w Kairze przez Franciszka i patriarchę Tawadrosa deklarację o dialogu ekumenicznym między oboma wspólnotami. Porozumienie o wzajemnym uznaniu sakramentu chrztu oraz pozostałe punkty dokumentu zostały określone przez pastora Olava Tveita jako „znak nadziei”.
Norweski luteranin stwierdził, że deklaracja ta „ma poważny wymiar historyczny i wskazuje na jedność Kościoła, która istniała w pierwszych wiekach, ale później ją rozbito”. Chociaż sygnatariusze dokumentu przyznają, iż dalej istnieją przeszkody dla pełnej komunii oraz porozumienia, potwierdza się tam to, co wspólne w wierze i w życiu. Dlatego deklaracja z Kairu otwiera drogę do dalszego dialogu – uważa sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.