Anioł Pański: Papież dziękuje za modlitwy

Zgodnie z zapowiedzią tekst papieskiego rozważania odczytał substytut sekretarza stanu, arcybiskup Leonardo Sandri. Kilka minut po godz. 12.00 Jan Paweł II pokazał się w oknie kliniki Gemelli.

Papież złożył wyrazy wdzięczności "za wiele dowodów miłości". "Myślę w szczególności o licznych kardynałach, biskupach, kapłanach oraz grupach wiernych, ambasadorach i delegacjach ekumenicznych, którzy przybyli w tych dniach do kliniki Gemelli" - napisał Ojciec Święty.

Papież szczególnie podziękował wiernym innych religii, głównie Żydom i muzułmanom. "Niektórzy z nich zechcieli przyjść, aby modlić się tu w szpitalu. Jest to dla mnie znak podnoszący na duchu, za który składam dziękczynienie Bogu" - stwierdził Jan Paweł II.

W rozważaniu Ojciec Święty nawiązał do przygotowań do Wielkanocy podkreślając, że jest to czas "ofiarowania Bogu także cierpień dla dobra ludzkości i dla naszego oczyszczenia". Odnosząc się do słów dzisiejszej Ewangelii, w której Chrystus uzdrawia ślepego od urodzenia, Jan Paweł II napisał, że Chrystus przyszedł, aby "otworzyć człowiekowi oczy na światło wiary". "Tak, moi drodzy, wiara jest światłem, które prowadzi nas na drodze życia, jest płomieniem, który niesie otuchę w trudnych momentach" - podkreślił Papież.

"Kiedy rodzi się dziecko, powiada się, że «przyszło na świat». Dla wierzących, zrodzonych przez chrzest do życia nadprzyrodzonego, wielki post jest czasem sprzyjającym «przyjściu na światło», to jest odrodzeniu się z Ducha, odnawiając łaskę i zobowiązania chrztu" - napisał Ojciec Święty. Na zakończenie zaapelował: "Niechaj Najświętsza Maryja pomoże nam wyjednać u Chrystusa dar wiary coraz jaśniejszej i coraz silniejszej, abyśmy mogli być konsekwentnymi i odważnymi świadkami Jego Ewangelii".

W klinice Papieżowi podczas modlitwy towarzyszyli m.in.: kard. Angelo Sodano, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, oraz grupa lekarzy i personelu medycznego szpitala.

Po odmówieniu modlitwy "Anioł Pański" Jan Paweł II pokazał się w oknie kliniki Gemelli. Pozdrowił i pobłogosławił licznie zgromadzonych pod szpitalem wiernych.