Orędzie na XIX Światowy Dzień Młodzieży
6. Nie dziwcie się następnie, jeśli na waszej drodze spotkacie Krzyż. Czyż Jezus nie powiedział do swoich uczniów, że ziarno pszenicy musi wpaść w ziemię i obumrzeć, aby wydać owoc (por. J 12, 23-26)? Wskazał w ten sposób, że Jego życie ofiarowane aż do śmierci stanie się urodzajne. Wiecie to: po zmartwychwstaniu Chrystusa nigdy więcej śmierć nie będzie ostatnim słowem. Miłość jest silniejsza od śmierci. Jeśli Jezus zgodził się umrzeć na krzyżu, czyniąc zeń źródło życia i znak miłości, to nie ze słabości, nie z upodobania w cierpieniu. To dla zyskania dla nas zbawienia i uczynienia nas już teraz uczestnikami Jego Boskiego życia.
To właśnie tę prawdę pragnąłem przypomnieć młodzieży świata, przekazując jej na zakończenie Świętego Roku Odkupienia wielki drewniany Krzyż, w 1984 r. Od tamtej pory przemierzył on liczne kraje, przygotowując wasze Światowe Dni. Setki tysięcy młodych modliło się wokół tego Krzyża. Składając u jego stóp ciężary, którymi byli obarczeni, odkryli, że są kochani przez Boga, i wielu z nich znalazło również siłę do przemiany życia.
W tym roku, w XX rocznicę tego wydarzenia, Krzyż będzie uroczyście przyjęty w Berlinie, skąd pielgrzymując przez całe Niemcy, dotrze w przyszłym roku do Kolonii. Dzisiaj pragnę powtórzyć wam słowa, które wypowiedziałem wówczas: "Drodzy młodzi, ... powierzam wam Krzyż Chrystusa! Nieście go po całej ziemi jako znak miłości Pana Jezusa do ludzkości i głoście wszystkim, że zbawienie i odkupienie jest tylko w Chrystusie, umarłym i zmartwychwstałym".
7. Ludzie współcześni oczekują od was, że będziecie świadkami Tego, którego spotkaliście i który daje wam życie. W rzeczywistości codziennego życia stańcie się nieustraszonymi świadkami miłości silniejszej od śmierci. Do was należy podjęcie tego wyzwania! Oddajcie wasze zdolności i wasz młodzieńczy zapał na służbę przepowiadania Dobrej Nowiny. Bądźcie pełnymi entuzjazmu przyjaciółmi Jezusa, którzy ukazują Pana wszystkim, chcą Go ujrzeć, a szczególnie najbardziej oddalonym od Niego. Filip i Andrzej zaprowadzili owych "Greków" do Jezusa: Bóg posługuje się ludzką przyjaźnią, aby doprowadzić serca do źródła Bożej miłości. Czujcie się odpowiedzialni za ewangelizację waszych przyjaciół i wszystkich waszych rówieśników.
Niechaj Najświętsza Maryja Dziewica, która przez całe życie gorliwie oddawała się kontemplacji oblicza Chrystusa, zachowa was nieustannie pod okiem swojego Syna (por. Rosarium Virginis Maria, 10) i wspomoże w przygotowaniach do Światowego Dnia w Kolonii; zapraszam was, byście już od tej pory patrzyli na niego z odpowiedzialnym i twórczym entuzjazmem. Niechaj Dziewica z Nazaretu, Matka czujna i cierpliwa, ukształtuje w was serce kontemplatywne i nauczy opierać wzrok na Jezusie, abyście w tym świecie, który przemija, stali się prorokami świata nieprzemijającego.
Z miłością udzielam wam specjalnego Błogosławieństwa, które niech towarzyszy wam na waszej drodze.
Jan Paweł II, Papież
Watykan, 22 lutego 2004 r.
Tłumaczenie: ks. Grzegorz Suchodolski
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.