Orędzie Jana Pawła II na XV Światowy Dzień Pokoju
Pokój - dar Boga
4. Pokój jest nie tylko pozorną równowagą rozbieżnych interesów materialnych - co stawiałoby go w kategoriach ilości i rzeczy - co raczej, w swej najgłębszej rzeczywistości, dobrem z samej istoty ludzkim, właściwym ludzkim podmiotom, a więc dobrem natury intelektualnej i moralnej, owocem prawdy i cnoty. Jest on wynikiem dynamizmu wolnej woli ludzkiej, kierującej się rozumem, ku dobru wspólnemu, które osiąga się w prawdzie, sprawiedliwości i miłości. Ten porządek intelektualny i moralny opiera się właśnie na decyzji ludzkiego sumienia w poszukiwaniu harmonii we wzajemnych stosunkach, w poszanowaniu powszechnej sprawiedliwości dla wszystkich, a więc w poszanowaniu fundamentalnych praw ludzkich, właściwych każdemu człowiekowi. Nie można zrozumieć, jak ten porządek moralny mógłby pominąć Boga - pierwsze źródło bytu, najistotniejszą prawdę i najwyższe dobro.
W tym właśnie sensie pokój pochodzi od Boga, jako swego źródła: jest darem Boga. Biorąc w posiadanie bogactwa i zasoby świata przetworzone przez geniusz ludzki - co często jest powodem konfliktów i wojen - "człowiek spotyka się z faktem podstawowego obdarowania przez naturę, czyli w ostateczności przez Stwórcę" ("Laborem exercens", 12). Lecz Bóg jest nie tylko tym, który poddaje ludzkości całe stworzenie, by nim zarządzała i zarazem rozwijała je solidarnie na pożytek wszystkich ludzi, bez jakiejkolwiek dyskryminacji; On również jest tym, który wpisuje w sumienie człowieka prawa zobowiązujące go do poszanowania na wszelki sposób życia i osoby bliźniego, stworzonego, podobnie jak on, na obraz i podobieństwo Boga, który sam jest gwarantem tych wszystkich podstawowych praw człowieka. Tak, Bóg jest rzeczywiście źródłem pokoju: wzywa do pokoju, zabezpiecza go i daje jako "owoc sprawiedliwości".
Co więcej: Bóg wewnętrznie pomaga ludziom osiągnąć pokój lub go odzyskać. Człowiek bowiem, w swoim istnieniu ograniczonym i podległym błędom i złu, poszukuje dobra, którym jest pokój, po omacku i wśród wielu trudności. Jego władze duchowe są przyćmione pozorami prawdy, są przyciągane przez fałszywe dobra i skażone przez irracjonalne i egoistyczne popędy. Stąd konieczność otwarcia się na transcendentne światło Boga, które oświeca życie, oczyszcza je z błędu i uwalnia od agresywnych namiętności. Bóg nie jest daleko od serca człowieka, który Go wzywa i stara się czynić sprawiedliwość; w ustawicznym dialogu z nim, w wolności, Bóg ukazuje mu dobro pokoju jako pełnię komunii życia z Nim i z braćmi. W Piśmie Świętym słowo "pokój" ustawicznie powraca w łączności z ideą dobrobytu, harmonii, szczęścia, bezpieczeństwa, zgody, ocalenia i sprawiedliwości, jako niezwykłe dobro, które Bóg, Pan pokoju (2 Tes 3, 16), już udziela i obiecuje dać w obfitości: wyleję pokój jak rzekę (por. Iz 66, 12).
Dar Boga powierzony ludziom
5. Skoro pokój jest darem, człowiek na przestrzeni dziejów nie jest nigdy zwolniony od odpowiedzialności za szukanie pokoju i za wprowadzanie go w życie poprzez osobisty i wspólnotowy wysiłek. Boży dar pokoju jest również osiągnięciem i dziełem ludzkim, jest bowiem ofiarowany człowiekowi, aby go przyjął w sposób wolny i stopniowo realizował przez swoją twórczość. Ponadto, Opatrzność w swej miłości do człowieka nie opuszcza go nigdy, lecz pociąga lub naprowadza w tajemniczy sposób, nawet w najciemniejszych godzinach dziejów, na drogę pokoju. Również trudności, niepowodzenia i tragedie przeszłe i teraźniejsze winny być rozważane jako opatrznościowe lekcje, z których należy wyciągnąć niezbędną naukę mądrości dla znalezienia nowych, bardziej rozumnych i odważnych sposobów budowania pokoju. Odniesienie do prawdy o Bogu wskazuje człowiekowi ideał i daje mu konieczne siły, ażeby mógł przezwyciężyć niesprawiedliwe układy, wyzwolić się z ideologii przemocy i panowania oraz wejść na drogę prawdziwego i powszechnego braterstwa.
Chrześcijanie wierni Chrystusowi, który głosił "Ewangelię pokoju", a jednając serca z Bogiem ugruntował je w pokoju, mają bardziej jeszcze zasadnicze powody - do czego powrócę w zakończeniu tego Orędzia - żeby patrzeć na pokój jako na dar Boga i żeby przyczyniać się z odwagą do budowania go w świecie, na miarę pragnienia jego całkowitego urzeczywistnienia się w Królestwie Bożym. Wiedzą również, że są wezwani do zjednoczenia swych wysiłków z wysiłkami wyznawców innych religii, którzy niestrudzenie potępiają nienawiść i wojnę oraz - na rozmaity sposób - zabiegają o wprowadzenie sprawiedliwości i pokoju. Było konieczne najpierw uwzględnić naturalną podstawę tej pełnej nadziei wizji ludzkości zwróconej ku pokojowi i podkreślić obowiązek moralny udzielenia odpowiedzi na dar Boży; to naświetla i ożywia działalność ludzi w dziedzinie informacji, studiów i zaangażowania na rzecz pokoju; te trzy dziedziny chciałbym teraz zobrazować nieco szerzej.