„Wstań" - wezwanie nie tylko do Szwajcarów (synteza)

Następnie Jan Paweł II, pozdrowił prezydenta Konfederacji Szwajcarskiej Josepha Deissa i pastora Samuela Lutza, przewodniczącego Kościołów reformowanych środkowej Szwajcarii, oraz przedstawicieli innych Kościołów protestanckich, przybyłych na spotkanie. Dzięki ich obecności nabrało ono ekumenicznego charakteru. „Chrześcijaństwo - powiedział Jan Paweł II - nie jest zwykłą księgą kultury bądź ideologią, a nawet systemem wartości lub zasad, choćby nawet najwznioślejszych.

Chrześcijaństwo jest osobą, obecnością, obliczem: Jezus nadaje sens i pełnię życiu człowieka". Papież wezwał młodych: "Nie bójcie się spotkać Chrystusa (...) Szukajcie go w twarzy cierpiącego brata, człowieka w potrzebie, cudzoziemca". "Podobnie jak wy - mówił Jan Paweł II - miałem 20 lat. Lubiłem uprawiać sport, jeździć na nartach, recytować. Studiowałem i pracowałem. Miałem pragnienia i odczuwałem niepokoje. W tych tak odległych już latach, w czasach, gdy moja ziemia ojczysta była zraniona przez wojnę i następnie przez totalitarne rządy, starałem się nadać memu życiu sens. Znalazłem go w Jezusie".

"Po prawie 60 latach kapłaństwa cieszę się, że mogę tutaj wobec was wszystkich przedstawić moje świadectwo: to piękne móc wypalić się do końca dla sprawy Królestwa Bożego". Papież wezwał młodych do działania bez zwłoki: "Ruszajcie w drogę! Nie poprzestawajcie na dyskusjach, nie czekajcie z czynieniem dobra na okazję, która być może nigdy nie nadejdzie. Nastał czas działania!". "Na początku tego trzeciego tysiąclecia również wy młodzi - mówił - jesteście powołani do tego, by głosić przesłanie Ewangelii świadectwem swego życia. Kościół potrzebuje waszej energii, waszego entuzjazmu, waszych młodzieńczych ideałów, aby Ewangelia przeniknęła całą tkankę społeczeństwa i pobudziła cywilizację autentycznej sprawiedliwości i miłości bez dyskryminacji". "Dziś - podkreślił Jan Paweł II - bardziej niż kiedykolwiek w świecie, któremu brak często światła i odwagi szlachetnych ideałów, nie czas wstydzić się Ewangelii. Nadszedł raczej czas, aby głosić ją z dachów domów".

Jan Paweł II zakończył wezwaniem w czterech językach Federacji Szwajcarskiej - niemieckim, francuskim, włoskim i retoromańskim: "Steh auf!, Leve - toi!, Alza ti!, Sto se! Chrystus do was woła, słuchajcie Go!"

Gdy w czasie odczytywania długiego tekstu przemówienia papieża chwilami zawodził głos, młodzież zachęcała go do kontynuowania, skandując okrzyki w różnych językach, m.in. "Johannes Paul der Zweite, wir sind aus deiner Zeite" (Janie Pawle II jesteśmy po Twojej stronie) Na początku spotkania jeden z sekretarzy papieża chciał przeczytać za niego fragment przemówienia, ale Papież zdecydowanym gestem pokazał, że będzie dalej sam kontynuował i czytał tekst do końca. Ponieważ postać Ojca Świętego była widoczna także na wielkich telebimach, wszyscy zgromadzeni w hali zrozumieli wymowę papieskiego gestu i wielkim aplauzem nagrodzili Jego wysiłek i dążenie do osobistego zaprezentowania tekstu przemówienia. Po przemówieniu papież pozostał jeszcze wśród zebranych, aby pożegnać się z wiwatującą na jego cześć młodzieżą. Spotkanie trwało ponad półtorej godziny. Znaczna część młodzieży pozostała w hali na resztę nocy, uczestnicząc w różnych spotkaniach, wydarzeniach artystycznych, dyskusjach.

Zupełnie wyjątkowa była rezydencja papieska w Szwajcarii. Zwykle Ojciec Święty zatrzymuje się w siedzibie papieskiego nuncjusza. Tym razem zamieszkał w domu opieki społecznej Viktoriaheim w Bernie. Na co dzień przebywa tam 200 ludzi w podeszłym wieku, których na czas papieskiej pielgrzymki przeniesiono do innych domów. Na terenie kompleksu zabudowań znajduje się luksusowa willa, ale Ojciec Święty zajął pomieszczenia w skromnym budynku, przystosowanym do poruszania się osób na wózkach inwalidzkich.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg