"Oby entuzjastyczna współpraca muzułmanów, katolików i innych chrześcijan w Kamerunie, mogła być dla innych krajów afrykańskich świetlanym wskaźnikiem ogromnego potencjału zaangażowania międzyreligijnego na rzecz pokoju, sprawiedliwości i dobra wspólnego!" - zaapelował Benedykt XVI podczas dzisiejszego porannego spotkania z przedstawicielami muzułmanów w nuncjaturze apostolskiej w Jaunde.
Benedykt XVI podkreślił, że spotkanie jest „konkretnym znakiem pragnienia, podzielanego ze wszystkimi ludźmi dobrej woli – w Kamerunie, w całej Afryce i na całym świecie – szukania sposobności wymiany naszych myśli na temat zasadniczego wkładu, wnoszonego przez religię do naszego rozumienia kultury i świata oraz do budowania w ten sposób pokojowego współistnienia wszystkich członków rodziny ludzkiej”. Papież z uznaniem mówił o Kameruńskim Stowarzyszeniu na rzecz Dialogu Międzyreligijnego, które pokazuje, jak bardzo taki dialog zwiększa zrozumienie wzajemne i przyczynia się do budowy trwałego i sprawiedliwego ładu politycznego. Papież przypomniał, że Kamerun jest miejscem schronienia tysięcy chrześcijan i muzułmanów, którzy pokazują, że „nie tylko wspierają pełny rozwój osoby ludzkiej, ale również wykuwają więzi solidarności ze swymi bliźnimi i działają na rzecz rozwijania dobra wspólnego”.
Za szczególnie palące zadanie religii w dzisiejszych czasach Benedykt XVI uznał „ukazywanie rozległego potencjału rozumu ludzkiego, będącego darem samego Boga oraz wywyższonego przez Objawienie i wiarę”. „Poszerza go wiara w jednego Boga, daleka od ograniczania naszej zdolności do rozumienia samych siebie i świata” – przypomniał papież i podkreślił, że „zostaliśmy wezwani do pomagania innym dostrzegać delikatne ślady i tajemniczą obecność Boga w świecie, który stworzył On w sposób cudowny i nadal wspiera swą niewysłowioną i wszechogarniającą miłością”. Benedykt XVI podkreślił, że „prawdziwa religia poszerza widnokrąg zrozumienia ludzkiego i staje się podstawą każdej prawdziwie ludzkiej kultury”. „Odrzuca ona wszelkie formy przemocy i totalitaryzmu: gdy chodzi o zasady nie tylko wiary, lecz także prawego rozumu” – powiedział papież i podkreślił: „Istotnie, religia i rozum wzajemnie się wzmacniają z chwilą, gdy religia jest oczyszczona i ukształtowana przez rozum, a pełny potencjał rozumu jest uwalniany przez objawienie i wiarę”.
Papież zachęcił „drogich przyjaciół” muzułmanów, aby robili wszystko, by „społeczeństwo przenikały wartości, które uwznioślają kulturę ludzką” i aby „wzywali inne osoby do udziału w budowaniu cywilizacji miłości”. „Oby entuzjastyczna współpraca muzułmanów, katolików i innych chrześcijan w Kamerunie, mogła być dla innych krajów afrykańskich świetlanym wskaźnikiem ogromnego potencjału zaangażowania międzyreligijnego na rzecz pokoju, sprawiedliwości i dobra wspólnego!” – zaapelował Benedykt XVI. Na zakończenie papież zapewnił o swojej modlitwie, aby „te więzy, które łączą chrześcijan i muzułmanów w ich głębokim szacunku dla Boga jedynego, nadal się umacniały, aby odzwierciedlały jeszcze jaśniej Mądrość Wszechmocnego, który rozświetla serca wszystkich ludzi”.
W Kamerunie, nazywanym „Afryką w miniaturze”, chrześcijanie stanowią 42 proc. jego 18-milionowej ludności, 30 proc. wyznaje tradycyjne religie afrykańskie i – jak się ocenia – 20-22 proc. to wyznawcy islamu. W Kamerunie jest on tolerancyjny i ma zupełnie inne oblicze niż w innych krajach afrykańskich, gdzie w dużym stopniu przeniknięty jest ekstremizmem. Religia ta dotarła na teren dzisiejszego Kamerunu w 1715 r., głównie z sąsiedniego Czadu. Jej wyznawcy szukali lepszych warunków życia i pracy w pobliżu oceanu. Obecnie zamieszkują oni północne i środkowe regiony kraju.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.