Turcja i miłość miłosierna

Jedna z najpiękniejszych świątyń wczesnochrześcijańskich - Hagia Sophia wystawiona ok. 347r. za panowania Konstantyna przechodziła różne koleje losu. Palona, grabiona, kilkakrotnie odbudowywana z jeszcze większym rozmachem i bogato dekorowana była świadkiem wielkich uroczystości, ale i wandalizmu, krwawych powstań, wzajemnych porachunków koronowanych głów.

Z Turcją wiąże się niezaprzeczalnie początek chrześcijaństwa.

Tam urodził się św. Paweł (Tars). To w Nicei w 325r., następnie w Konstantynopolu w 381r., w Efezie w 431r. i Chalcedonie – 451r. odbywały się sobory ekumeniczne. To tu, gminy chrześcijańskie zakładane były bezpośrednio przez samego św. Pawła – Koryntia, Kapadocja, Tesalonika, Efez. To właśnie do Efezu przybył z Maryją św. Jan. W tym mieście napisał „swoją” Ewangelię, żył i umarł, a na miejscu pochówku powstała piękna, obecnie w ruinie, Bazylika św. Jana.

Pielgrzymi odwiedzają w Efezie skromny Domek zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny powstały prawdopodobnie w II w., obok którego bije cudowne źródło. Ale dziś to już tylko historia poparta jedynie starożytnymi ruinami. Kościoły, które pozostały do naszych czasów, przepiękne, bogate kościoły, sprawiają bardzo smutne wrażenie.

Na przykład Katedra w Istambule – a więc Kościół pryncypalny – na Mszy św., w dzień powszedni gromadzi się ok. 5 osób, które gubią się w ogromnym budynku. Ale najważniejsze jest to, że codziennie odprawiana jest we wszystkich kościołach Msza św.
W Istambule wikariuszem apostolskim, który jest częstym gościem wielu wspólnot i zgromadzeń zakonnych jest bp Louis Pelatre, należący do Zgromadzenia Ojców Asumpcjonistów.

Miłość Jezusa ukrzyżowanego przywiodła na te tereny również siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, tzw. siostry szarytki. Przybyły one do Istambułu ok. 160 lat temu. Obecnie są wspólnotą międzynarodową –12 sióstr z 8 państw (Francja, Polska, Hiszpania, Peru, Włochy, Austria, Grecja, Słowenia). Ta wspólnota rodziła się powoli.

Po Wojnie Krymskiej, sułtan „zaprosił” siostry z Francji do opatrywania ran żołnierzy (czas Florenc Nightingale) - a następnie za ofiarną pracę chciał odznaczyć zakonnice orderem. Siostry miały odpowiedzieć, że mają już swój „order – krzyż”, że jeśli sułtan zechce, mogą zostać w Turcji i pielęgnować chorych. Sułtan się zgodził i w nagrodę dał im ziemię oraz sfinansował budowę szpitala. Początkowo był to budynek przeznaczony na leczenie chorych psychicznie, sierociniec i szkołę języka francuskiego itp. Z biegiem lat i potrzeb, szpital przekształcił się w Dom Opieki dla osób starszych i czynną opiekę psychiatryczną – zarówno leczenie „ zamknięte” jak i otwarte, a także przychodnię z konsultacjami psychologiczno-psychiatrycznymi.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama