**Drugi dzień wizyty Benedykta XVI w Bawarii **

Monachium 10 września 2006 r.

Ponownie usłyszeć Boga


Bicie „Dzwonu Benedykta” (Benediktglocke) rozpoczęło papieską Liturgię na terenach wystawowych Neuen Messe w Monachium. Dzwon jest darem miasteczka Traustein, gdzie długo mieszkała rodzina Ratzingerów, a Benedykt XVI wielokrotnie wspominał młodość spędzoną w tym regionie. Umieszczono na nim herby, papieski oraz miasteczka, a także łacińskie słowa: Humanitas – Christianitas – Liberalistas Bavaria. Benedykt XVI przekazał dzwon seminarium duchownemu we Fryzyndze, w którym sam także przygotowywał się do święceń kapłańskich. W czasie II wojny światowej dzwony z miejscowej kaplicy zostały zabrane i nigdy już nie wróciły. Teraz dzwon Benedykta będzie patronował wychowaniu następnych roczników bawarskich kapłanów.

Razem z Papieżem koncelebrowało ponad 60 biskupów i kardynałów, m.in. kardynałowie Stanisław Dziwisz i Franciszek Macharski z Krakowa oraz abp Alfons Nossol z Opola. Wraz z nimi przybyła także grupa ok. 2 tys. Polaków, mieszkających tutaj, albo specjalnie przybyłych na spotkanie z Papieżem.

Gdy w czasie Liturgii przechodziłem wzdłuż sektorów zwracała uwagę wielka liczba młodzieży. Stanowili z pewnością co najmniej jedną trzecią wielkiej rzeszy ponad 250 tys. wiernych, uczestniczących we Mszy św. Wielu z nich przyszło także w tradycyjnych strojach ludowych, co pokazuje siłę miejscowej tradycji katolickiej.

Liturgia miała wspaniałą oprawę muzyczną. Świetne nagłośnienie, znakomite organy oraz mistrzowsko przygotowane chóry wraz ze śpiewem wiernych nadawały całej uroczystości niezwykle podniosły charakter. Znaczący był także udział wielu ludzi świeckich w przygotowaniu innych części Liturgii, a liczna grupa stałych diakonów komunikowała wiernych. Ponieważ w pewnym momencie zrobiło się bardzo gorąco i niektórzy nie wytrzymywali upału, służba maltańska błyskawicznie udzielała pomocy potrzebującym. Także media podkreślały niezwykle zdyscyplinowanie wszystkich pielgrzymów, którzy punktualnie dotarli na miejsce spotkania z Papieżem. Nie sprawdziły się kreślone wcześniej scenariusze, że papieska wizyta sparaliżuje miasto. Nie było żadnych zakłóceń. Większość przyszła pieszo, a tylko niewielka część, w tym chorzy i niepełnosprawni, zostali przywiezieni specjalnymi autobusami.

Papieskiej homilii słuchano w wielkim skupieniu. Oklaski rozlegały się zwłaszcza wówczas, gdy Papież mówił o dramacie głuchoty współczesnego świata, który zatracił umiejętność słuchania Boga i rozmowy z nim. „Z niedosłyszeniem, lub wręcz z głuchotą wobec Boga zanika również nasza zdolność rozmowy z Nim i do Niego. W ten sposób braknie nam decydującej percepcji. Nasze wewnętrzne zmysły grożą obumarciem. Wraz z tą utratą percepcji w drastyczny i groźny sposób zostanie zredukowany kąt naszego stosunku do rzeczywistości. W groźny sposób będzie zredukowana przestrzeń naszego życia”. Oklaski rozległy się także później, gdy Papież mówiąc o ofiarności niemieckich katolików dla programów socjalnych, skierowanych wobec innych, potrzebujących Kościołów, przy jednoczesnej obojętności dla programów ewangelizacyjnych, stanowczo zaapelował, aby nie oddzielać pomocy socjalnej od Ewangelii.

W centralnym miejscu nad ołtarzem wisiał historyczny krzyż z Enghausen, zwany także krzyżem Ottonów. Według tradycji to jeden z najstarszych tzw. monumentalnych krzyży, w naturalnych rozmiarach przedstawiający postać ukrzyżowanego Chrystusa. Do tej pory sądzono, że pochodzi on z XII w., jednak ostatnie badania wskazują, że można jego powstanie datować nawet na IX wiek. Patrząc na młodzież, która tak licznie przybyła na spotkanie z Papieżem – Niemcem, Bawarczykiem, trudno się było oprzeć wrażeniu, niezwykłości tego spotkania świadczącemu, że depozyt wiary na niemieckiej ziemi jest właśnie przekazywany kolejnemu pokoleniu, które chce słuchać głosu Boga i poniesie chrześcijańskie orędzie przez trzecie tysiąclecie.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg