W świątyni, której współgospodarzami są chrześcijanie trzech wyznań: prawosławnego (greckiego), ormiańskiego i katolickiego wraz z papieżem modliło się kilkaset osób.
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że rozważanie tajemnic zbawczych ma istotne znaczenie dla Kościoła w Ziemi Świętej. „Jest on powołany, aby w tym grobie grzebał wszystkie swe niepokoje i lęki, aby powstawał codziennie na nowo i nadal kroczył ulicami Jerozolimy, Galilei i dalej, głosząc zwycięstwo Chrystusowego przebaczenia i obietnicy nowego życia. Jako chrześcijanie wiemy, że pokój, które ta zraniona ziemia tak bardzo pragnie, ma na imię: Jezus Chrystus. „On jest naszym pokojem”, który pojednał nas z Bogiem w jednym ciele przez Krzyż, kładąc kres wrogości (por. Ef 2,14). Złóżmy więc w Jego ręce wszystkie nasze nadzieje na przyszłość, tak jak w godzinie ciemności powierzył On swego ducha w ręce Ojca” – stwierdził papież.
Papież wszedł do Kaplicy Golgoty. Tam przywitali go prawosławni mnisi. Ojciec Święty ukląkł przed Skałą Konania i dłuższą chwilę modlił się. Następnie zgodnie ze prawosławną tradycją zapalił świecę. Chwilę rozmawiał z zakonnikami.
Wychodzącego z bazyliki Ojca Świętego żegnały oklaski i okrzyki: „Viva il Papa!”
Bazylika Grobu Pańskiego jest jednym z najświętszych miejsc chrześcijaństwa. Obowiązuje w nim status quo, oparte na firmanie (dekrecie) sułtańskim z 1757 r. Na tej podstawie współgospodarzami miejsca są Kościoły: prawosławny, ormiański i katolicki, reprezentowane przez franciszkanów. Wszelkie zmiany - architektoniczne czy np. liturgiczne, jakie ktokolwiek chciałby tu wprowadzić - wymagają zgody wszystkich trzech wspomnianych wyznań. Również przygotowania do pobytu Ojca Świętego w tym miejscu wymagały ich zgody.
pc, tom (KAI Jerozolima) / ju.
Muzyka jest pięknem, muzyka jest narzędziem pokoju; może pomóc we współistnieniu narodów.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.