"Jeśli Wasza Świątobliwość znajdzie czas, spotkamy się na białoruskiej ziemi. Jeśli taka będzie wola Boża" - powiedział Aleksandr Łukaszenko na zakończenie dzisiejszej rozmowy z papieżem.
Według oficjalnych danych na Białorusi 80 proc. z ponad 10,5 mln mieszkańców tego kraju to wyznawcy prawosławia i 15 proc. – to katolicy, 5 proc. protestanci, żydzi, muzułmanie i inni. Według danych samego Kościoła katolickiego liczy on 1,2 mln wiernych, ma 400 zarejestrowanych parafii i ok. 330 świątyń.
W Mińsku na 300 tys. wiernych są tylko 4 kościoły i dwie kaplice. Władze wydały pozwolenie na budowę kolejnych pięciu, ale problemem jest brak funduszy.
Na 440 pracujących na Białorusi księży 280 to kapłani miejscowi. Reszta – 160 osób – pochodzi z zagranicy, w ogromnej większość z Polski, tylko kilka osób to Niemcy lub Ukraińcy. Władze każdego roku ograniczają ich liczbę, podobnie jak liczbę zakonnic. Jeszcze w grudniu ub.r. z powodu nieprzedłużenia wizy pobytowej kraj musiało opuścić 4 polskich księży i 2 siostry zakonne.
Optymizmem napawa stosunkowo wysoka liczba seminarzystów. Obecnie na Białorusi studiuje ich 140 – 90 diecezjalnych i 50 zakonnych. Działają dwa seminaria duchowne – w Pińsku i w Grodnie. Metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz przestrzega jednakże przed formacją miejscowych powołań zagranicą. „Część osób zgłaszała się do seminariów czy zgromadzeń ze względu na możliwość wyjazdu. Część nawet jak została wyświęcona, za nic nie chciała wrócić do pracy do kraju pochodzenia” – dodaje hierarcha.
Kościół katolicki na Białorusi tworzy jedną prowincję - metropolię mińsko-mohylewską, w której skład wchodzą: archidiecezja mińsko-mohylewska oraz diecezje: grodzieńska, pińska i witebska. Na czele Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi, która powstała w 1999 r., stoi obecnie ordynariusz grodzieński bp Aleksander Kaszkiewicz. Jego zastępcą jest ordynariusz witebski, Władysław Blin.
Stolica Apostolska podtrzymuje w ostatnim czasie ożywione stosunki z Mińskiem. W czerwcu ub.r. przez niemal tydzień przebywał na Białorusi kard. Tarcisio Bertone, watykański sekretarz stanu. W lutym br. wizytę w Watykanie złożył białoruski minister spraw zagranicznych Siergiej Martynow.
***
„Mam nadzieję, że wizyta prezydenta Łukaszenki w Watykanie przyczyni się do rozwoju stosunków między Kościołem i państwem.” - tymi słowami abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski skomentował dzisiejsze spotkanie Benedykta XVI z prezydentem Białorusi.
Zdaniem metropolity mińsko-mohylewskiego spotkanie z Łukaszenki z papieżem jest także ważne dla samej Białorusi. „Kraj, który długo znajdował się międzynarodowej izolacji, dziś rozwija stosunki z Unią Europejską. Nie ma tygodnia, żeby któryś z urzędników europejskich nie przyjechał do Mińska. Białoruś została też zaproszona do tzw. partnerstwa wschodniego i na unijny szczyt w Pradze. Przyjęcie prezydenta przez Stolicę Apostolską, cieszącą się dużym autorytetem w świecie, ma w tym kontekście duże znacznie” – powiedział abp Kondrusiewicz.
Zaznaczył, że wizyta Łukaszenki ma również znaczenie dla relacji między różnymi wyznaniami na Białorusi, a szczególnie z dominującym w tym kraju Kościołem prawosławnym. „Są one dobre, ale wizyta prezydenta na pewno jest kolejnym krokiem do pogłębienia wzajemnych relacji” – podkreślił hierarcha.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.