Na Maryję - znak nadziei, pomagającą człowiekowi w nawróceniu do Boga wskazał Papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański" w Lourdes.
Benedykt XVI zaznaczył, że kontemplacja tajemnicy Wcielenia mobilizuje nas do czynienia dobra.
O ile grzech dzieli ludzi, to czystość Maryi przybliża ludzkie rzesze, otwiera serca, pozwala zawierzyć jej najbardziej osobiste sprawy każdego z nas. „Matczyna miłość Najświętszej Maryi Panny pokonuje wszelką pychę i powoduje, że człowiek staje się zdolny zobaczyć siebie takim, jakim jest, a także wzbudza w nim pragnienie nawrócenia, by oddać chwałę Bogu” – zauważył Ojciec Święty i dodał: „Dzięki Maryi odkrywamy, że wiara chrześcijańska nie jest ciężarem, lecz że jest niczym skrzydło, dzięki któremu możemy wznosić się wyżej, by schronić się w ramionach Boga”.
Benedykt XVI zaznaczył, że łaska niepokalanego poczęcia, której dostąpiła Maryja jest dana całemu ludowi Bożemu, gdyż Jezus na Krzyżu objawił nam iż Jego Matka jest naszą Matką. „Korzystamy z wszystkich łask, którymi Ona została obdarzona, a niezrównana godność, jaką nadaje Maryi niepokalane poczęcie, opromienia nas, Jej dzieci” – mówił Papież.
Dziękując Bogu za łaski, których udziela w Lourdes za pośrednictwem Maryi Benedykt XVI modlił się: „Święta Maryjo, która 150 lat temu ukazałaś się tutaj małej Bernadetcie, «Jesteś nadziei żywiącym napojem»… O Maryjo, okaż, że jesteś Matką dla wszystkich! I daj nam Chrystusa, nadzieję świata!”.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.