Gdyby ludzie żyli w pokoju z Bogiem i między sobą, Ziemia naprawdę przypominałaby raj, ustanowiony przez Boga i nie byłoby tylu walk i przejawów przemocy, do jakich nieustannie dochodzi w tak wielu częściach świata. Mówił o tym Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański w Lorenzago di Cadore 22 lipca.
Nawiązał również do przypadającej za 10 dni 90. rocznicy apelu pokojowego, jaki do stron walczących w I wojnie światowej wystosował jego poprzednik Benedykt XV. Użył wówczas historycznego już określenia "daremna masakra", które można zastosować również dzisiaj wobec wielu innych konfliktów - przypomniał Ojciec Święty.
Po wygłoszeniu rozważań odmówił z wiernymi zgromadzonymi w tej górskiej miejscowości modlitwę maryjną, po czym udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego i pozdrowił swych gości - kardynałów Josepha Zen Ze-kiuna z Hongkongu i Angelo Scolę z Wenecji.
Publikujemy cały tekst papieskiego rozważania:
Drodzy bracia i siostry!
W tych dniach wypoczynku, który dzięki Bogu spędzam tu w Cadore, jeszcze silniej odczuwam bolesne zderzenie z docierającymi do mnie doniesieniami na temat krwawych starć i przejawów przemocy, do jakich dochodzi w tak wielu częściach świata. Skłania mnie to raz jeszcze do zastanowienia się nad dramatem ludzkiej wolności w świecie. Piękno przyrody przypomina nam, że zostaliśmy ustanowieni przez Boga, aby "uprawiać i doglądać" ten "ogród", którym jest Ziemia (por. Rz 2, 8-17). Gdyby ludzie żyli w pokoju z Bogiem i między sobą, Ziemia naprawdę przypominałaby "raj". Niestety grzech zrujnował ten plan Boży, rodząc podziały i wpuszczając na świat śmierć. Tak oto dochodzi do tego, że ludzie ulegają pokusom Złego i toczą ze sobą wojnę. Skutkiem tego jest fakt, że w tym wspaniałym "ogrodzie", którym jest świat, otwiera się miejsce na "piekło".
Wojna ze swoim welonem żałoby i zniszczeń od zawsze uchodzi słusznie za nieszczęście sprzeczne z planem Boga, który stworzył wszystko do życia, szczególnie zaś pragnie uczynić z rodzaju ludzkiego rodzinę. Nie mogę w tej chwili nie pomyśleć o znamiennej dacie: 1 sierpnia 1917 - 90 lat temu - mój czcigodny poprzednik papież Benedykt XV wystosował swoją słynną Notę do walczących potęg, prosząc, aby położyły one kres pierwszej wojnie światowej (por. AAS 9 [1917], 417-420). Gdy jeszcze szalał ten straszliwy konflikt, Papież miał odwagę stwierdzić, że chodziło o "daremną masakrę". To jego wyrażenie przeszło do historii. Uzasadniała je konkretna sytuacja owego lata 1917 roku, szczególnie tu, na froncie weneckim. Jednakże owe słowa "daremna masakra" mają także szerszą wartość, proroczą, i można je odnieść do tak wielu innych konfliktów, który przerwały niezliczone istnienia ludzkie.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.