Audiencja środowa: O zachwycie Bożym

Podczas środowej audiencji generalnej Papież mówił o przygotowaniu i przeżywaniu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.

Benedykt XVI osobiście odczytał streszczenie katechezy po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i portugalsku oraz pozdrowił pielgrzymów mówiących tymi językami. Zwracając się do Polaków Ojciec Święty powiedział: "Już niebawem staniemy zadziwieni wokół betlejemskiego żłóbka, aby kontemplować tajemnicę Bożego Narodzenia. Wraz z pasterzami będziemy wielbić Tego, który "ogołocił samego siebie, (...) stawszy się podobnym do ludzi", aby dać nam zbawienie. Niech pokój i radość tego święta stale towarzyszy wam i waszym najbliższym. Niech Boże Dziecię wszystkim błogosławi".

Wcześniej ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu odczytał polskie streszczenie papieskiej katechezy: "W tych ostatnich dniach Adwentu kierujemy wzrok ku betlejemskiej grocie, w której przyszedł na świat Odkupiciel. Już niebawem będziemy przezywali na nowo prawdę, że Boże Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. To wcielone Słowo, jak pisze św. Jan, było na świecie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, ażeby się stali dziećmi Bożymi. I dzisiaj świat zdaje się nie rozpoznawać czasu swego nawiedzenia, dlatego liturgia Adwentu wzywa i nas, abyśmy byli trzeźwi i czujni, dzięki pełnej wiary modlitwie gotowi na przyjęcie Pana i dawanie świadectwa o Jego obecności"

Na zakończenie audiencji Papież wspomniał o zwyczaju budowy szopek bożonarodzeniowych: "Za kilka dni jest Boże Narodzenie i wyobrażam sobie, że w waszych domach kończycie już budowę szopki, która stanowi jak najbardziej sugestywne przedstawienie Narodzenia. Życzę, aby tak ważny element nie tylko naszej duchowości, ale także naszej kultury i sztuki, nadal był prostym i wymownym sposobem przypominania o Tym, który przyszedł, aby «zamieszkać miedzy nami»".

Publikujemy cały tekst przemówienia Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry!
"Pan jest blisko: chodźmy Go uwielbić". Wraz z tym wezwaniem liturgia zachęca nas w tych ostatnich dniach Adwentu, byśmy zbliżyli się, niemal na palcach, do groty betlejemskiej, gdzie wydarzyło się coś niezwykłego, coś, co odmieniło bieg historii: narodziny Odkupiciela. W Noc Bożego Narodzenia zatrzymamy się raz jeszcze przed żłóbkiem, by ze zdumieniem rozważać "Słowo, które stało się ciałem". Jak co roku uczucia radości i wdzięczności napełnią nasze serca, gdy słuchać będziemy melodii świątecznych, które w tak wielu językach opiewają ten sam niezwykły cud. Stwórca wszechświata przyszedł z miłości, by zamieszkać wśród ludzi. W Liście do Filipian św. Paweł stwierdza, że Chrystus "istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi" (2, 6-7). Objawił się w ludzkim kształcie, dodaje Apostoł, upokarzając samego siebie. W święcie Bożego Narodzenia przeżywać będziemy na nowo wypełnienie tej wzniosłej tajemnicy łaski i miłosierdzia.

Czytamy jeszcze u św. Pawła: "Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo" (Ga 4, 4-5). Zaprawdę od wielu stuleci naród wybrany czekał na Mesjasza, wyobrażał Go sobie jednak jako potężnego i zwycięskiego wodza, który miał wyzwolić swych rodaków z ucisku cudzoziemców. Tymczasem Zbawiciel narodził się w ciszy i w całkowitym ubóstwie. Przyszedł jako światło, które oświeca każdego człowieka - zauważa ewangelista Jan - "ale swoi Go nie przyjęli" (J 1, 9.11). Apostoł dodaje jednak: "Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby stali się dziećmi Bożymi" (tamże, 1,12). Obiecana światłość rozjaśniła serca tych, którzy wytrwali w czujnym i czynnym oczekiwaniu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama