Papież Benedykt XVI powiedział, że nawet ryzyko, iż dziecko jest upośledzone, nie może usprawiedliwić aborcji.
Podczas spotkania z nowym ambasadorem Niemiec przy Watykanie Hansem-Henningiem Horstmannem papież oświadczył, że "śmierć tylu niewinnych, nienarodzonych dzieci jest powodem wielkiego bólu dla Stolicy Apostolskiej i całego Kościoła".
Obecna dyskusja na temat późnej aborcji powinna skłonić rządzących polityków do refleksji, że także przewidywalne upośledzenie dziecka nie może być powodem aborcji - podkreślił Benedykt XVI w przemówieniu skierowanym do niemieckiego dyplomaty.
Ojciec święty dodał, że "życie w upośledzeniu jest również wartością i jest pragnieniem Boga, ponieważ na ziemi dla nikogo nie ma nigdy gwarancji życia bez ograniczeń cielesnych, psychicznych czy umysłowych".
Papież podkreślił, że "Stolica Apostolska niestrudzenie przypomina instytucjom europejskim o etycznych problemach badań nad komórkami macierzystymi embrionów i tak zwanymi nowymi terapiami".
Zwracając się do dyplomaty Benedykt XVI zaapelował też do władz Niemiec, by udzieliły azylu uchodźcom chrześcijańskim, opuszczającym swe kraje z powodu prześladowań.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.