Pokój zakorzeniony jest w wolności religijnej. Przypomniał o tym papież, przemawiając do 5 nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej, którzy złożyli listy uwierzytelniające. Na wspólnej audiencji przyjął przedstawicieli Czadu, Republiki Zielonego Przylądka, Indii, Mołdawii i Australii.
Przyjęci 18 maja dyplomaci nie rezydują na stałe w Rzymie. Czterech z nich jest równocześnie ambasadorami w którymś z państw europejskich, a przedstawiciel Republiki Zielonego Przylądka – sekretarzem stanu w ministerstwie spraw zagranicznych swego kraju. Benedykt XVI wskazał, że wolność religijna to zasadniczy aspekt wolności sumienia i swobód społecznych.
„Ważne jest, aby na całym świecie każdy człowiek mógł należeć do religii z własnego wyboru, praktykując ją swobodnie i bez obawy. Nikt bowiem nie może opierać swego życia wyłącznie na dążeniu do dobrobytu materialnego. Zaakceptowanie tej potrzeby osobistej i wspólnotowej będzie miało niewątpliwie korzystne skutki dla życia społecznego. Istotnie, każdy kto miłuje Boga Wszechmogącego i przyjmuje Go, jest wezwany, by służyć swym braciom i budować pokój” - powiedział papież do nowych ambasadorów. Ojciec święty zachęcił ich do budowania wolnego, braterskiego i solidarnego świata, w którym osobę stawia się wyżej niż aspekty ekonomiczne. Wskazał, że w epoce globalizacji polityka nie powinna kierować się wyłącznie względami ekonomicznymi. Nie można dążyć do coraz większego zysku i lekkomyślnie wykorzystywać zasoby naszego globu na szkodę jego ludności, zwłaszcza najbiedniejszej.
Każdemu z nowych ambasadorów papież przekazał skierowane do niego przesłanie. Przedstawicielowi Czadu zwrócił uwagę, że autentyczny pokój nie jest możliwy bez dialogu opartego na przebaczeniu, pojednaniu oraz respektowaniu praw człowieka. Ambasadorowi Republiki Zielonego Przylądka życzył, by międzynarodowa solidarność z Afryką pozwoliła temu kontynentowi wejść na drogę integralnego rozwoju, pokoju i pojednania. Papież poruszył też sprawę poszanowania godności i praw afrykańskich imigrantów w przyjmujących ich krajach.
Ambasadorowi Indii Benedykt XVI wskazał na potrzebę dialogu, współpracy i tolerancji w tym kraju zamieszkiwanym przez ludzi licznych kultur i religii. Żaden z jego mieszkańców nie powinien być dyskryminowany ze względów etnicznych, religijnych czy społecznych. Na uznanie zasługuje utworzenie w tym roku w Indiach ministerstwa ds. mniejszości. Trzeba zdecydowanie odrzucić niepokojące oznaki nietolerancji religijnej w pewnych regionach tego kraju, posuwające się aż do prób wprowadzenia ustaw ograniczających podstawowe prawa wolności religijnej.
W tekście przeznaczonym dla ambasadora Mołdawii papież zwraca uwagę, że jego krajowi przez długi czas narzucona była totalitarna utopia „sprawiedliwości bez wolności”. Natomiast Zachodowi wciąż zagraża niebezpieczeństwo innej utopii – mianowicie „wolności bez prawdy”, wynikającej z fałszywego rozumienia „tolerancji”. Wspólne dobro mieszkańców Europy wymaga unikania obu tych szkodliwych, niepełnych wizji i ponownego odkrycia autentycznej wolności, pochodzącej z naszego wspólnego chrześcijańskiego dziedzictwa.
Dyplomatycznej przedstawicielce Australii – jedynej w gronie nowych ambasadorów kobiecie – ojciec święty wyraził uznanie dla udziału jej kraju w międzynarodowych operacjach pokojowych i pomocy humanitarnej. Jest on też otwarty na przyjmowanie uchodźców. Wiele jeszcze pozostało do zrobienia, gdy chodzi o poprawę sytuacji tamtejszej ludności tubylczej. Autentyczny pokój – stwierdził Benedykt XVI – trzeba budować na prawdzie o Bogu i o człowieku. Papież zachęcił Australijczyków do kontynuowania obrony niezastąpionej roli społecznej małżeństwa i rodziny.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.