W Krakowie odbyła się premiera książki „Donos na Wojtyłę - Karol Wojtyła w teczkach bezpieki". Autorem publikacji jest Marek Lasota, historyk z tamtejszego oddziału IPN. Jak przyznał słowo „donos", użyte w tytule książki, zyskuje w tym wypadku nowe znaczenie.
„Donos stał się jednocześnie, mam takie przeświadczenie, świadectwem tego, iż właśnie Karol Wojtyła był dlatego, że będąc wiernym swej formacji duchowej i intelektualnej, był po prostu nie do ogarnięcia przez te mechanizmy bezpieki i ten donos, który pojawia się w rzeczywiście na kartach tej książki, jest nie tylko instrumentem działania zła, ale jest także pewnym świadectwem, że to zło jest bezsilne.”
Wartość „Donosu na Wojtyłę” podnoszą obszernie cytowane fragmenty dokumentów: donosów agentów i operacyjnych analiz pisanych przez funkcjonariuszy. Książkę uzupełniają reprodukcje archiwalnych zdjęć i najciekawszych dokumentów.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.