W Krakowie odbyła się premiera książki „Donos na Wojtyłę - Karol Wojtyła w teczkach bezpieki". Autorem publikacji jest Marek Lasota, historyk z tamtejszego oddziału IPN. Jak przyznał słowo „donos", użyte w tytule książki, zyskuje w tym wypadku nowe znaczenie.
„Donos stał się jednocześnie, mam takie przeświadczenie, świadectwem tego, iż właśnie Karol Wojtyła był dlatego, że będąc wiernym swej formacji duchowej i intelektualnej, był po prostu nie do ogarnięcia przez te mechanizmy bezpieki i ten donos, który pojawia się w rzeczywiście na kartach tej książki, jest nie tylko instrumentem działania zła, ale jest także pewnym świadectwem, że to zło jest bezsilne.”
Wartość „Donosu na Wojtyłę” podnoszą obszernie cytowane fragmenty dokumentów: donosów agentów i operacyjnych analiz pisanych przez funkcjonariuszy. Książkę uzupełniają reprodukcje archiwalnych zdjęć i najciekawszych dokumentów.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.