Papież Franciszek wyraził żal podczas środowej audiencji generalnej z powodu tragicznego trzęsienia ziemi, które nawiedziło środkowe Włochy. Zrezygnował z katechezy, by modlić się z zebranymi na placu św. Piotra za ofiary kataklizmu.
"Proszę was, byście razem ze mną połączyli się w modlitwie, aby Jezus Chrystus, którego zawsze porusza ludzkie cierpienie, pocieszył zasmucone serca i zesłał ukojenie" - powiedział Franciszek do kilkudziesięciu tysięcy wiernych zgromadzonych na audiencji. Dodał, że przygotowaną katechezę wygłosi w przyszłym tygodniu.
"Jestem głęboko zasmucony słowami burmistrza Amatrice, który mówi, że miasto już nie istnieje, oraz faktem, że wśród ofiar są dzieci" - powiedział papież. Dodał, że łączy się w bólu z rodzinami ofiar kataklizmu, "wszystkimi, którzy stracili bliskich w trzęsieniu ziemi, oraz tymi, którzy wciąż odczuwają strach i przerażenie".
Leżąca w regionie Lacjum miejscowość Amatrice należy do najbardziej dotkniętych przez środowe trzęsienie ziemi. Trwa tam akcja ratunkowa, ludzie wciąż pozostają pod gruzami. W wyniku wstrząsu sejsmicznego o sile 6,2 w skali Richtera w regionach Lacjum, Umbria i Marche zginęło co najmniej 18 osób.
To odpowiedź na manipulację i medialne ataki na Papieża-Polaka.
- Wiecie, byłem proboszczem przez sześć lat i noszę to doświadczenie w sercu...
W ten sposób otwiera się droga do możliwej beatyfikacji kolejnych członków Kościoła.