„Św. Jan Paweł II, Papież, który jako raz pierwszy...” to tytuł wystawy o naszym wielkim Rodaku w sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville w stanie Indiana, niedaleko Chicago.
Jej otwarcia dokonał ordynariusz tamtejszej diecezji Gary, bp Donald Hying. W uroczystości wziął też udział między ks. Piotr Filas, polski prowincjał salwatorianów.
Wystawa prezentuje pontyfikat Papieża z Polski jako całkowicie nowatorski. Statystyka, która ten blisko 27-letni okres, ukazuje niezwykły fenomen tego pontyfikatu z przełomu XX i XXI wieku, obfitujący w liczne rekordy.
Na wystawie zgromadzono eksponaty podarowane do sanktuarium w Merrillville przez różnych ofiarodawców, które w pokaźnej części stanowią relikwie drugiego stopnia – od złotych spinek do koszuli poprzez naczynia z zastawy papieskiego stołu aż po jego buty narciarskie. Ponadto na wystawie można obejrzeć m. in. monety z wizerunkiem Jana Pawła II, znaczki, medale, książki z jego autografami, okolicznościowe obrazki czy bilety wstępu na uroczystości celebrowane przez Papieża na placu św. Piotra w Rzymie, w tym z kanonizacji Siostry Faustyny. Wystawie towarzyszą projekcje filmów o św. Janie Pawle II.
Celem wystawy jest nieustanne przypominanie pontyfikatu i nauczania naszego największego Rodaka, tak w środowisku polonijnym z Chicago i okolic, które licznie nawiedza sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville, a dzięki wersji angielskiej wystawy także rodowitym Amerykanom, którzy również okazują wielkie zainteresowanie, miłość i przywiązanie do św. Jana Pawła II.
Otwarcie wystawy zaplanowano na dzień obchodów jubileuszu 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Zuziaka, salwatorianina, którego wyświęcił na kapłana 50 lat temu arcybiskup Karol Wojtyła.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.