Napisany odręcznie, poskładany w kwadracik akt oddania Sercu Jezusa św. Jan Paweł II nosił całe życie przy sobie. Do tej pory mało kto o tym wiedział. – Znaleźliśmy go dopiero po śmierci papieża – mówi kard. Stanisław Dziwisz.
Program na życie
W liście pasterskim z 11 czerwca 1965 roku bp Wojtyła pisze, że Polska jest drugą ojczyzną kultu Serca Jezusa po Francji. Co to oznacza? Trzeba się cofnąć o prawie 300 lat wstecz. W Paray-le-Monial św. Małgorzata Maria Alacoque ma objawienia. 80 wizji Jezusa, który pokazuje francuskiej wizytce swoje serce na tronie z płomieni. „Pan nasz odsłonił (...) skarby miłości i łask dla tych osób, które Mu się poświęcą i ofiarują, a skarby te są tak olbrzymie, iż nie potrafię tego wyrazić (...)”. „Boskie Serce jest pewnym schronieniem dla grzeszników”, a tym, którzy będą je czcić, „Jezus zapewnia zbawienie”. „Nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego (...) przyniesie obfity owoc i dokona wielkiej przemiany” w ludziach – notuje Francuzka.
W 1899 r. Leon XIII poświęca Najświętszemu Sercu Jezusa cały świat. Polska zostaje mu poświęcona 24 lata przed tym wydarzeniem, 16 czerwca 1875 roku. W Krakowie powstaje potem kościół wotywny ku czci Najświętszego Serca za odzyskanie niepodległości. Jezuici prowadzą tu tzw. Złote księgi z wykazem rodzin, które poświęciły się Bożemu Sercu. Wpisało się ich wtedy 657 tysięcy. Tradycja jest silna. Kolejne poświęcenie narodu polskiego Bożemu Sercu ma miejsce na Jasnej Górze w 1920 r. i w Krakowie, rok później, oraz w różnych katedrach w 1951 roku. Karol Wojtyła żyje tą historią.
Już jako następca św. Piotra w 1986 r. jedzie do Paray-le-Monial. Przy grobie św. Małgorzaty Marii modli się na głos i mówi: „Przy Sercu Jezusowym serce człowieka uczy się poznawać, jaki jest prawdziwy i jedyny sens jego życia i jego przeznaczenia; przy Sercu Jezusowym serce człowieka nabiera zdolności miłowania”. I dodaje: „Pragnąłem tu przyjechać i osobiście podkreślić, jak wielkie znaczenie ma dla mnie i wiernych zgłębianie tajemnicy tego Serca przepełnionego miłością do ludzi. (...) Serce, które spaliło się do końca”. Do abp. Louisa-Marie Billé, ówczesnego przewodniczącego Episkopatu Francji, polski papież pisze też specjalny list. W kontekście laickiego kraju brzmi on jak pilne wezwanie: „Pielęgnujcie kult Najświętszego Serca Pana Jezusa!”. „Chrystus jest ogniem płonącym miłością, która wzywa Was i zaspokaja: »Przyjdźcie do Mnie, (...) bo jestem cichy i pokorny sercem«”.
– Jan Paweł II był apostołem Serca Jezusowego. Mało o tym mówimy, bardziej kojarzymy go z kultem Miłosierdzia – mówi s. Jadwiga Kupczewska. – Papież codziennie odmawiał Litanię do Serca Jezusa, a co pierwszy piątek akt oddania. Bo akt odmawia się po spowiedzi i Komunii św. w pierwszy piątek albo w uroczystość Najświętszego Serca lub Chrystusa Króla – dodaje sercanka. – Święta Małgorzata pisała: „Odtąd ten akt, własnoręcznie przepisany, należy nosić przy sobie wraz z wizerunkiem Najświętszego Serca, i go odmawiać”. Siostra śmieje się, że papież był bardziej gorliwy w wypełnianiu tych wskazówek niż niejedna sercanka. Anegdotka z kuchni w watykańskiej ma więc swój głęboki sens. – Ojciec Święty tego pilnował. Nieraz zapraszał nas do wspólnego odmawiania Litanii do Serca Jezusowego w kaplicy – wspomina kard. Dziwisz.
Jan Paweł II poszedł znacznie głębiej: mówił o teologii Boskiego Serca i ujął ją w ramy „programu na całe życie”. Pisał: „To jest program stary jak chrześcijaństwo. Teologia Boskiego Serca jest pewnym programem życia wiarą”. – To był jego program. Zapisany drobnym maczkiem na pożółkłych karteczkach. W tym tkwił sekret siły Karola Wojtyły. Ta siła była mu potrzebna i w trudnych latach związanych ze śmiercią rodziców, brata i w czasie II wojny światowej, a także potem – dodaje ks. Gaweł. Jeśli dobrze się wczytać w ten spisany ręką papieża akt, uderza charakter pisma, wypracowany, regularny. Biją z tych kilku linijek dojrzałość wiary i pokora.
Ksiądz Gaweł: – Trochę zapomnieliśmy o Sercu Jezusa. A mamy 250-lecie jego kultu. Może warto, by tak jak święty Polak, Jan Paweł II, powierzyć siebie i swoje życie w ten sposób Jezusowi. W akcie oddania Jego Sercu. Wtedy zmieni się nasze życie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.