To tu ujrzymy Jezusa!

Męczennicy z Ugandy. Są patronami młodzieży, duchownych, dziennikarzy, pisarzy, harcerzy, przewodników, nauczucieli. Nade wszystko walczących o wierność Jezusowi i sobie samym.

Św. Mugaga Lubowa - urodził się w Mawotoka i należał do klanu Ngo. Jego ojcem był Mzinga, który później został protestantem i przyjął imię Izajasz, miał trzy żony. Nassubwa była matką Męczennika i czworga innych dzieci. Mazinga z powodu pokrewieństwa wynikającego z małżeństwa z pierwszą żoną cieszył się patronatem i wsparciem Seddu Kakinga, który był również głową klanu Kkobe. Kakinda osiedlił Mazinga i jego rodzinę w jednej ze swych posiadłości w Jjalambwa w regionie Mawokota, gdzie około roku 1870 urodził się Mugagga. Jego imię, które oznacza bogaty lub majętny zostało mu nadane przez matkę w nadziei, że fortuna będzie mu sprzyjać. Jego ojciec pracował przy ścince drzew. Mugagga nauczył się ojcowskiego zawodu i pomagał mu oraz innym w tej pracy. Jego szczupła sylwetka nie wskazywała na jego wiek – 15 czy 16 lat. Mugaga był niezwykle uczynny i posłuszny. Radość była kolejną cechą jego charakteru. Zgodnie z praktyką Kiganda, Mugagga został wysłany jako młody chłopiec do rodziny Seddu Kakinda, który wychował go jak własnego syna i przedstawił go na dworze, gdy Mwanga został władcą.  Jako paź  króla Mwanga był jego osobistym posłańcem, mieszkał razem z małym Kizito, za salą audiencyjną w prywatnej części dworu. Z tego powodu nie mógł uczestniczyć w katechezie w ciągu dnia i chodził do Karola Lwangi tylko nocą. Karol Lwanga pouczył go o prawdach wiary chrześcijańskiej i ochrzcił 26 V 1886 r. Nie był on zatem znany jako chrześcijanin i gdy tego pamiętnego poranka 26 V 1886 r. stanął obok Karola i innych chrześcijan kanclerz próbował ochronić go mówiąc, że Mugagga nie jest chrześcijaninem. Szesnastoletni chłopiec nie skorzystał z zaproponowanej mu szansy ucieczki.

Mugaga parokrotnie nie zgadzał się na nieprzyzwoite propozycje króla - taka postawa ściągnęła na niego nienawiść władcy. Nienawiść ta doszła do szczytu w dniu ogłoszenia wyroku śmierci na chrześcijan. Już jako katechumen odważnie odrzucał karygodne żądania praktyk homoseksualnych władcy, a umocniony łaską Chrztu św., który otrzymał rano w dniu aresztowania z rąk Karola Lwangi, był gotowy umrzeć za wiarę.

Kanclerz, który najprawdopodobniej wszedł na królewski dziedziniec w czasie aresztowania, prawdopodobnie po to, żeby się upewnić, że król nie podjął ostatecznych kroków przeciwko jego synowi Mwafu, patrzył na grupę przez ogrodzenie. Zauważywszy Mugagga Lubowa pośród chrześcijan wykrzyknął:
- I ty tam jesteś Mugagga! Co robisz pośród chrześcijan? Nie bądź głupcem! Kiedy nauczyłeś się modlić? Nie próbuj nas przekonywać, że jesteś jednym z nich.
Mugagga nie odwrócił się z tego powodu. Odrzucił szansę ucieczki podsuniętą mu w ten sposób. Robiąc krok naprzód powiedział:
- Jestem chrześcijaninem. Uczyłem się nocą, żeby uniknąć drażnienia króla i dręczenia przez ciebie. Karol był moim katechetą, wzorem i obrońcą i chcę umrzeć z nim dla Jezusa.
 
Z Munyonyo, gdzie zapadł wydany wyrok śmierci na wszystkich chrześcijan Mugagga był poprowadzony razem z innymi chrześcijanami na spalenie. Gdy przybyli do doliny - opowiada Dionizy Kamyuk, jeden z ułaskawionych chrześcijan - zamknięto Mugagga, Gyawisa i jego w tym samym miejscu i zawiązano im na szyjach powrozy.
Kiedy w Namugongo zaczęto sypać na Mugagę drewno wykrzyknął:
- Poczekaj trochę, muszę najpierw się czegoś napić! Duszę się w tej kurtce z trzciny.
Kat Mukaajanga usłyszał prośbę i przyznał:
- Jest to prośba, którą trzeba spełnić.
Jeden z chrześcijan, który uniknął spalenia na stosie powiedział:
- Nasz wesoły przyjaciel został ściągnięty ze stosu, rozwiązany i uraczony dwiema małymi porcjami wina bananowego, za które podziękował.  
Niektórzy poganie myśleli: "Przynajmniej ten jeden się boi i wzdryga."
Gdy już się napił, kaci znowu przyszli do niego mówiąc:
- Teraz musisz zostać znowu związany.
- Poczekajcie jeszcze trochę -  wykrzyknął.
Mukaajanga powiedział mu:
- Myślę, że tamci odejdą bez ciebie.
- W takim razie - odpowiedział - koniec błazeństw! Owińcie mnie szybko w trzcinę. Jestem do waszej dyspozycji.
Później zauważywszy kata Sebuta, Werabe i mnie wykrzyknął:
- Dionizy, mój przyjacielu, do zobaczenia! Idę do Boga!
Miał 17 lat, gdy oddał życie za wiarę w Boga.
 
Jest patronem krawców i włókienników.

Męczenników z Ugandy beatyfikował  papież Benedykt XV w dniu 6 VI 1920 r. Kanonizacji dokonał papież Paweł VI 18 X 1964 r. w Rzymie, w czasie III sesji Soboru Watykańskiego II. W 1969 r. podczas swojej pielgrzymki do Afryki nawiedził miejsce ich męczeństwa, by oddać im hołd. W Ugandzie 3 VI dzień ich wspomnienia jest dniem wolnym od pracy. Św. Karol Lwanga został ogłoszony patronem młodzieży i Akcji Katolickiej w Afryce. Święci Męczennicy z Ugandy: Karol Lwanga, Gonza, Gyavira, Kibuka, Kiwanuk, Kizito, Mugagga, Mukasa, Mawaggali, Muzeyi są patronami wielu parafii w diecezji Kinszasa, a także innych w Ugandzie i poza jej granicami; św. Kizito patronuje grupom młodzieżowym Kizito-Anuarite.

W Mszale Rzymskim jest specjalny formularz Mszy św. ku czci Męczenników ugandyjskich, przez ich wstawiennictwo prosimy:

KOLEKTA

Boże, Ty sprawiłeś, że krew męczenników stała się nasieniem chrześcijan, daj aby rola Twojego Kościoła zroszona krwią świętych, Karola Lwangi i jego Towarzyszy, przyniosła obfite plony. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

TAGI| ŚWIĘCI

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg