Podobnie jak przed rokiem, w liturgiczne wspomnienie św. Ignacego Loyoli papież Franciszek złożył wczoraj wizytę swoim zakonnym współbraciom.
Tym razem jednak nie celebrował z nimi Mszy, którą tego dnia jezuici tradycyjnie sprawują w rzymskim kościele Imienia Jezus, ale przyszedł na obiad do ich kurii generalnej nieopodal Watykanu. W spotkaniu, poza wspólnotą domu generalnego, wzięła udział grupa młodych jezuitów z Europy rozpoczynających w Rzymie kurs formacyjny, a także rodzina o. Paolo Dall’Oglio, misjonarza porwanego przed rokiem w Syrii.
Warto dodać, że Towarzystwo Jezusowe przygotowuje się do obchodów 200-lecia wskrzeszenia zakonu. Dokonał tego 7 sierpnia 1814 r. papież Pius VII po ponad 40-letnim okresie kasaty. Rocznica tego wydarzenia jest dla jezuitów okazją nie tylko do przypomnienia wydarzeń z przeszłości. Rozpoczęta właśnie specjalna nowenna zachęca do modlitewnej refleksji nad obecną sytuacją zakonu w Kościele, gdzie Papieżem jest właśnie jezuita, oraz nad wiernością własnemu powołaniu do „służenia Jezusowi pod sztandarem krzyża i Kościołowi, Jego Oblubienicy”.
***
W Watykanie podano także szczegółowy program papieskiej wizyty w Albanii. Franciszek odwiedzi ten kraj, a właściwie tylko jego stolicę Tiranę, w niedzielę 21 września. Będzie to zarazem pierwsza europejska podróż Ojca Świętego poza Włochy.
Wydarzenie rozpocznie się oficjalnym powitaniem przez głowę państwa oraz spotkaniem z władzami w pałacu prezydenckim. Następnie Ojciec Święty odprawi Mszę na placu noszącym imię bł. Matki Teresy. Po obiedzie z albańskimi biskupami Franciszek spotka się ze zwierzchnikami innych wspólnot religijnych, a następnie poprowadzi w stołecznej katedrze nieszpory z udziałem duchowieństwa i przedstawicieli ruchów laikatu katolickiego. Przed pożegnaniem nie zabraknie też spotkania z dziećmi, podopiecznymi kościelnych ośrodków charytatywnych działających w Albanii. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Papież powróci do Watykanu.
Jak zwraca uwagę metropolita Tirany abp Rrok Mirdita, papieska wizyta wypada 21 lat po pielgrzymce, jaką odbył tam św. Jan Paweł II. Albania była wówczas krajem wciąż odczuwającym skutki komunistycznego reżimu. Jednak przyczyniło się to do zacieśnienia więzi między różnymi wspólnotami wyznaniowymi, które boleśnie doświadczyły skutków ateistycznych prześladowań. Dziś Albania może stanowić wzór pokojowego współistnienia religii, także chrześcijaństwa i islamu. Choć kraj ten jest nadal peryferią Europy, to może pochwalić się najmłodszym społeczeństwem na Starym Kontynencie oraz względnym pokojem społecznym, wynikającym także z zakorzenienia mieszkańców w tradycyjnych wartościach.
„Wizyta św. Jana Pawła II była niczym balsam na zbolałe ciało umęczonego Kościoła. Był to świetlisty dzień dla całego kraju. Papież odnowił hierarchię kościelną i konsekrował pierwszych czterech biskupów. W ciągu tych dwóch dekad Kościół mocno się zmienił. Mamy własne duchowieństwo i zakonników, działających ramię w ramię z tak wielu misjonarzami, którzy wielkodusznie pracowali przez tyle lat, a teraz stopniowo przekazują pałeczkę następnym pokoleniom Albańczyków. Mamy laikat zaangażowany w Kościele i społeczeństwie. Jako Kościół prowadzimy wiele inicjatyw na polu społecznym, ale mamy też pokusę, by stać się Kościołem statecznym i nieruchliwym. Dlatego wizyta Papieża Franciszka przynosi nową świeżość, otrząsa nas z rutyny i pozwala przeżyć na nowo stałą nowość Ewangelii. Także społeczeństwo mocno się zmieniło, ale wyzwania pozostają te same: korupcja, ubóstwo, bezrobocie, zorganizowana przestępczość, wymiar sprawiedliwości” – powiedział abp Mirdita.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.