Pod hasłem „Czynić dobro przez cierpienie. Czynić dobro cierpiącemu” trwa w Watykanie sesja plenarna Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych. Jest to okazja do podsumowania ostatniego pięciolecia jej działalności i wyznaczenia zadań na przyszłość. Omawia się także obecność Kościoła wśród chorych i cierpiących w różnych kontekstach lokalnych.
„Sekretarz naszej Rady wspomniał, że gdy dwa lata temu uczestniczył w Światowym Dniu Chorego w Wietnamie, okazało się, że nie ma tam struktur szpitalnych. Szpitalem jest rodzina i człowiek, który dotknięty został cierpieniem. I tam, w Wietnamie Kościół dociera do tych ludzi, do tego pojedynczego człowieka na polu bitwy, jakim jest choroba” – powiedział przewodniczący Rady abp Zygmunt Zimowski.
„Kościół zwraca uwagę na to, że trzeba widzieć całego człowieka, który doświadcza choroby. Nie można tylko patrzeć od strony zaspokojenia jego potrzeb fizycznych czy zaopatrzenia w sprzęt lub leki. Trzeba widzieć go też w sferze duchowej. Ale gdybyśmy jako Kościół myśleli wyłącznie o tej dziedzinie, a pomijali to, że szpitalom brakuje środków, że lekarze, pielęgniarki nie mogą spokojnie pełnić swojej funkcji, bo nie są zabezpieczone pewne rzeczy, to też nie pełnilibyśmy swojej misji. Musimy budzić sumienia” – powiedział reprezentujący episkopat Polski bp Stefan Regmunt.
Wśród projektów omawianych podczas obecnej sesji plenarnej Papieskiej Rady znalazło się zaplanowane na listopad br. doroczne sympozjum duszpastersko-medyczne, tym razem nt. autyzmu jako choroby i niepełnosprawności o różnych obliczach ludzkich i społecznych.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.