Z Franciszkiem Kościół przeżywa na nowo cud Zielonych Świąt. W ten sposób pierwszy rok pontyfikatu Papieża z krańca ziemi podsumowuje Salvatore Martinez, kierujący Ruchem Odnowy w Duchu Świętym we Włoszech.
Wskazuje on na przemawiające do ludzi gesty Papieża i jego prosty, komunikatywny język.
„To pontyfikat chrześcijańskiego autentyzmu. Głosić miłosierdzie, jak mawiała Matka Teresa z Kalkuty, oznacza bowiem przemawiać do świata matczynym, zrozumiałym językiem; językiem, który każdy rozumie, który przekracza wszelkie ideologie, podziały religijne, itp. To pontyfikat, który dogłębnie humanizuje naszą historię – podkreśla Martinez. – Ten Papież nie ucieka przed emocjami, przed spotkaniem; wprost przeciwnie, jest to Papież, który wzbudza wiele emocji, dąży do spotkania i na jego zakończenie ofiaruje nam radość. To jest serce Ewangelii: kiedy Jezus przechodził błogosławiąc, uzdrawiając i obdarzając miłosierdziem, ludzie wielbili za to Boga, byli pełni radości. Franciszek dotyka też serc tych, którzy są daleko od Kościoła i Boga, tych, którzy nie wierzą czy wierzą inaczej. Wydaje mi się, że doświadczamy nowego Zesłania Ducha Świętego. W naszym świecie, przeżywającym kryzys moralny, kryzys duchowy i kryzys wartości, potrzeba takich punktów odniesienia”.
Przy okazji warto dodać, że każdy z nas może osobiście podziękować Papieżowi Franciszkowi za pierwszy rok pontyfikatu. Można to zrobić za pośrednictwem strony internetowej www.graziefrancesco.com, która ma też swą polską zakładkę.
Do tej pory ponad 8 tys. Polaków dziękuje Ojcu Świętemu głównie za jego świadectwo życia, prostotę, radość, bliskość z ludźmi i za to, że głosi światu Jezusa pełnego miłosierdzia. Podziękowania można wysyłać do jutrzejszego wieczoru, kiedy to wejdziemy w drugi rok pontyfikatu Papieża Franciszka.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.