Biiskupi rzymskokatoliccy zabrali głos w sprawie wydarzeń w Kijowie.
Poprzednio wyrazy solidarności z demonstrantami na Majdanie przekazali przedstawiciele grekokatolików, prawosławnych i protestantów. Natomiast episkopat łaciński wyraźnie potępił użycie siły wobec manifestantów w nocy z 10 na 11 grudnia.
Biskupi wskazali, że ukraińskie władze pozostają głuche na wezwania do pokojowego rozwiązania konfliktu i same eskalują napięcie, które może przynieść nieprzewidywalne skutki. „W trosce o dobro naszego państwa i narodu ukraińskiego wzywamy do jak najszybszego podjęcia rokowań z udziałem wszystkich stron dla osiągnięcia porozumienia i kompromisu” – czytamy w oświadczeniu. Jego autorzy przypomnieli też, że naród ma prawo stawiać czoło próbom i prześladowaniom oraz bronić słusznej sprawy. „Ograniczanie praw człowieka, zwłaszcza prawa do swobodnego wyrażania własnych przekonań, jest niedopuszczalne i haniebne – napisali łacińscy biskupi Ukrainy. – Nie tracimy nadziei, że proces pokojowy mimo wszystko się zacznie i o to się modlimy wraz z naszymi wiernymi”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.