Kolejne tysiące pielgrzymów docierają na Jasną Górę, by uczestniczyć w jutrzejszych uroczystościach odpustowych Matki Bożej Częstochowskiej. Specjalne prośby od papieża przedstawił arcybiskup nominat Konrad Krajewski.
Kolejne tysiące pielgrzymów docierają na Jasną Górę, by uczestniczyć w jutrzejszych uroczystościach odpustowych Matki Bożej Częstochowskiej. Przybywają grupy piesze i rowerowe, a nawet grupa na rolkach. W sumie w ciągu ostatnich dziewięciu dniu do sanktuarium dotarło prawie 90 pielgrzymek pieszych liczących ponad 35 tys. osób.
Obok trzech pielgrzymek diecezjalnych: opolskiej, łódzkiej i tarnowskiej, przybywające teraz grupy to kompanie dekanalne i parafialne. Znaczna część pątników nie tylko przychodzi na Jasną Górę, ale także pieszo wraca do swoich domów. W Roku Wiary uczestnicy pielgrzymek pogłębiają prawdy wiary i odnawiają przymierze z Bogiem, powtarzając Credo i przyrzeczenia chrzcielne. „To jest ukoronowanie naszej wędrówki i powiedzenie na nowo Jezusowi «tak», aby z nową świeżością i nową siłą wrócić do naszych środowisk i tam o Nim świadczyć” – mówi jeden z pątników.
Wśród intencji modlitewnych pielgrzymi przynoszą Maryi sprawy Kościoła i Ojczyzny. Specjalne prośby przedstawił arcybiskup nominat Konrad Krajewski: „Kiedy powiedziałem Ojcu Świętemu, że idę na pielgrzymkę, powiedział mi nie tylko, że to dobrze, ale także żebym powiedział Matce Najświętszej, że on ma na imię Franciszek. Idę więc to jak najprędzej powiedzieć”.
Większość pątników pozostanie na jasnej Górze do 26 sierpnia i weźmie udział w uroczystej sumie odpustowej.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.