Od czego zależy przyszłość chrześcijan na Bliskim Wschodzie?
„Przyszłość arabskich chrześcijan nie leży w wojnie czy okupacji. Nasze społeczności zawsze były lojalne wobec swoich krajów i narodów”. Tak mówił w Bejrucie luterański biskup Jerozolimy Munib A. Younan na wspólnej konferencji Światowej Rady Kościołów i Rady Kościołów Bliskiego Wschodu. Zaapelował on o silniejsze zaangażowanie w dialog z innymi religiami, zwłaszcza z islamem. Zaznaczył, że szczególnie ważne jest osiągnięcie porozumienia z muzułmanami w kwestii relacji pomiędzy religią a państwem, z naciskiem na budowanie społeczeństwa pluralistycznego.
Bp Younan wskazał również na konieczność współpracy pomiędzy Kościołami chrześcijańskimi na Bliskim Wschodzie. Jako przewodniczący Światowej Federacji Luterańskiej podkreślił też znaczenie dialogu z zachodnim chrześcijaństwem. „Czasem jesteśmy rozczarowani Kościołami i organizacjami kościelnymi na Zachodzie. Mamy dosyć ich przemówień. Chcemy konkretnych działań” – powiedział luterański biskup. Wspomniał także o licznych inicjatywach ekumenicznych podejmowanych dla rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego jako ważnym elemencie obecności chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.
Papież wymienił imiona i nazwiska trzech chrześcijan, którzy zginęli w wyniku ataku.