Założyciel Fundacji Wallenberga, Baruch Tenembaum zaproponował, aby Instytut Jad Waszem w Jerozolimie przyznał papieżowi Janowi XXIII tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
Jako papieski przedstawiciel w Turcji i Grecji w czasie II wojny światowej abp Angelo Giuseppe Roncalli przyczynił się do uratowania życia wielu Żydów. Korzystając ze statusu dyplomatycznego wymusił na władzach tureckich, by przepuściły przez cieśninę Bosfor statki wiozące tysiące żydowskich uciekinierów z Europy wschodniej, tym samym ratując im życie. Wysyłał też m.in. świadectwa chrztu i imigracji do Palestyny dla Żydów węgierskich. Pomagał też Żydom słowackim i bułgarskim, a także innym ofiarom nazizmu.
Tenembaum, który w 2009 r. był kandydatem do Pokojowej Nagrody Nobla, zauważa podobieństwa między Janem XXIII a obecnym papieżem Franciszkiem. - Obaj pochodzą z ubogich rodzin, obu charakteryzują idee pokoju i mają odwagę umieć przebaczać, nie tyle nie myśleć o przeszłości, ile projektować przyszłość. Roncalli narzucił światu coś nadzwyczajnego, gdy zwołał Sobór Watykański II - stwierdza założyciel Fundacji Wallenberga.
Papieża Franciszka zna on od czasu jego nominacji na arcybiskupa Buenos Aires. Przyjaźnił się zresztą z jego poprzednikiem, kard. Antonio Quarracino. - Jorge Bergoglio zawsze miał skłonność do dialogu międzyreligijnego i wielki szacunek dla historycznych wartości narodu żydowskiego - wskazuje Tenembaum.
Podkreśla, że Franciszek „mówi z prostotą, gdyż liczy się dla niego to, by ludzie go rozumieli, zabierając głos, nie chce popisywać się elokwencją”. - Jest bardzo prosty, bardzo przystępny i z tego punktu widzenia wydaje mi się, że bardzo przypomina Jana XXIII. Zobaczyliśmy jego gesty, zapowiadające wiosnę Kościoła katolickiego. Mówię to jako Żyd i jako człowiek. Możemy być szczęśliwi i świętować pierwszego papieża latynoamerykańskiego - dodaje Tenembaum. Według niego „Kościół katolicki ma wielkie szczęście, że ma papieża autentycznie pokornego, który naucza nie tylko słowami, ale i gestami, swoim sposobem życia, swoją historią, a także swoim osobistym cierpieniem”.
Międzynarodowa Fundacji Raula Wallenberga ma na celu podtrzymywanie pamięci o ludziach, którzy ryzykowali własnym życiem, aby ocalić Żydów w czasie II wojny światowej. Jej patron, Raul Wallenberg był szwedzkim dyplomatą na Węgrzech, który podczas II wojny światowej uratował w tym kraju tysiące Żydów. Został aresztowany przez wojska sowieckie, które wkroczyły do Budapesztu po wyparciu stamtąd Niemców. Od tamtego czasu wszelki ślad po nim zaginął. Natomiast założyciel fundacji, 79-letni obecnie Baruch Tenembaum urodził się i mieszka w Argentynie. Pochodzi z rodziny rosyjskich Żydów ocalałych z pogromów w 1880 r.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.