Kościół śpieszy z pomocą tysiącom mieszkańców wysp na Oceanie Spokojnym dotkniętych cyklonem Evan.
Na archipelagu Samoa spowodował on śmierć co najmniej czterech osób, a zaginionych jest kilkanaście. Na archipelagu Fidżi ewakuowano ponad 3,5 tys. osób do co najmniej 37 ośrodków. Klęską żywiołową zostały też dotknięte Wallis i Futuna. Caritas Oceanii stara się nawiązać kontakt ze wszystkimi poszkodowanymi miejscami, by zorientować się w potrzebach.
Z Caritas Samoa doszła wiadomość, że ponad tysiąc osób otrzymało od niej schronienie w jej własnej siedzibie i w trzech innych ośrodkach, gdzie udziela pomocy wspólnie z Czerwonym Krzyżem. Posiada ona prądnice, dzięki którym może zapewnić wszystkim ośrodkom oświetlenie. Dostarcza tam też żywności i wody.
„Od pierwszego uderzenia cyklonu otworzyliśmy naszą siedzibę dla sąsiadujących z nami rodzin, które zorientowały się, że ich domy nie nadają się do zamieszkania – powiedział dyrektor Caritas Samoa. – Początkowo nie mieliśmy tu prądnicy, ale udało się nam ją sprowadzić 15 grudnia. Kiedy pojawiło się światło, chroniące się u nas rodziny od razu poczuły się lepiej. Liczymy się z tym, że schronienie będzie potrzebne przez szereg tygodni. Oznacza to, że rodziny spędzą tu Boże Narodzenie i Nowy Rok” – dodał Puletini Tuala. Kierujący katolicką organizacją charytatywną poinformował, że najwięcej szkód poniosła stolica Samoa Apia i jej peryferie. Już pierwsze raporty wskazują na zniszczenie ponad tysiąca domów.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.