"Chrześcijanin, zaniedbujący swoje obowiązki doczesne, zaniedbuje swoje obowiązki wobec bliźniego, co więcej, wobec samego Boga i naraża na niebezpieczeństwo swoje zbawienia wieczne." Ten fragment soborowej konstytucji Gaudium et Spes przywołał bp Józef Kupny podczas spotkania plenarnego Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich w Warszawie najnowszy dokument Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” pt. „Powołanie lidera biznesu”.
Nie możemy zamykać się w kościele, w salkach tylko na wspólną modlitwę – zaapelował do ruchów i stowarzyszeń katolickich bp Józef Kupny. Przewodniczący Rady Episkopatu ds. Społecznych zaprezentował w sobotę podczas spotkania plenarnego Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich w Warszawie najnowszy dokument Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” pt. „Powołanie lidera biznesu”.
Zdaniem bp. Kupnego, który z ramienia Konferencji Episkopatu jest również delegatem ds. ruchów i stowarzyszeń katolickich, przesłanie tego dokumentu polega na tym, by, „uznać swoją działalność gospodarczą za prawdziwe powołanie i równocześnie czuć się zobowiązanym do odpowiedzi na to Boże wezwanie w duchu prawdziwych uczniów Chrystusa”. Zaznaczył też, że nauka społeczna Kościoła jest jej integralną częścią a nie jakimś tylko dodatkiem.
Mówiąc o potrzebie formacji w tej dziedzinie zachęcał liderów ruchów i stowarzyszeń katolickich, aby kształtowali świadomość członków, iż to, co czynią w przestrzeni życia społecznego, gospodarczego czy politycznego jest ich powołaniem, poprzez które mają służyć w duchu Ewangelii.
Przypominał też, że świeccy mają realizować swoje powołanie w świecie i tam dawać świadectwo wiary. - To zadanie trzeba podjąć, nie wycofywać się, nie uważać, że świat jest zły, dlatego wolimy swoje towarzystwo i wolimy się wspólnie modlić. Mamy iść do świata, ewangelizować go, w nim się zanurzyć. Siłę czerpiemy z ruchów, bo idziemy razem i sobie pomagamy – mówił.
Bp Kupny przywołał też 43 punkt soborowej Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, która – jak podkreślił – wyznacza kierunek. Sobór upomina chrześcijan, obywateli obydwu społeczności, aby przykładali się do wiernego wypełniania swych obowiązków ziemskich, kierując się w tym duchem Ewangelii. Rozłam między wiarą wyznawaną a życiem codziennym, występujący u wielu, trzeba zaliczyć do ważniejszych błędów naszych czasów – zaznaczył za soborową konstytucją przewodniczący Rady KEP ds. Społecznych.
Czytamy w niej bowiem „Niechże się więc nie przeciwstawia sobie błędnie czynności zawodowych i społecznych z jednej, a życia religijnego z drugiej strony. Chrześcijanin, zaniedbujący swoje obowiązki doczesne, zaniedbuje swoje obowiązki wobec bliźniego, co więcej, wobec samego Boga i naraża na niebezpieczeństwo swoje zbawienia wieczne”.
Podczas krótkiej dyskusji po wystąpieniu biskupa, ks. Roberto Saltini z ruchu Focolare poinformował, że na świecie istnieje 750 firm kierujących się zasadami tzw. ekonomii komunii. Właściciele tych firm dzielą zyski na trzy części. Jedną część przeznaczają na dalszy rozwój firmy, drugą – na pomoc dla ubogich a trzecią - na rozwój struktur np. szkół, które formują ludzi do „kultury dawania”. - Na początku taka strategia firm budziła wątpliwości, jeden z włoskich ekonomistów pytał: czy zapłacicie podatki? – Owszem zapłacimy – usłyszał. Okazuje się, że te firmy nie tylko się utrzymują na rynku, ale też rozwijają się – opowiadał ks. Saltini.
W Polsce jedna z firm kierujących się zasadami „ekonomii komunii” jest w Katowicach. Zajmuje się projektowaniem dróg i mostów zarówno w Polsce jak i za granicą. Kiedy rozpoczynała działalność miała 20 pracowników, obecnie zatrudnia 60 osób. – Okazuje się, że Bóg błogosławi takim inicjatywom – dodał duchowny z ruchu Focolare.
Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich zrzesza obecnie 82 ruchy i stowarzyszenia katolickie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.