Chrześcijańskie dzieci są w Bangladeszu porywane, siłą nawracane na islam i sprzedawane za granicę, jako niewolnicy.
Alarm w tej sprawie podniósł bp Moses Costa ordynariusz Chitagong. Ujawnił on, że tylko w ostatnim czasie udało się uwolnić ze szkół koranicznych ponad 100 chrześcijańskich dzieci.
Kościół w Bangladeszu alarmuje, że islamizacja małoletnich staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem. Sprzyja temu milczące przyzwolenie władz i policji. Scenariusz jest prosty. Pośrednicy, przedstawiający się jako pracownicy organizacji humanitarnych zajmujących się edukacją, zgłaszają się głównie do ubogich rodzin, proponując im za niewielką opłatą możliwość kształcenia dzieci.
Ponieważ wielu rodziców nie stać na opłacenie edukacji chętnie się na to zgadzają. W istocie dzieci wywożone są do szkół koranicznych, gdzie otrzymują nowe muzułmańskie imię i zmuszane są do przejścia na islam. Część z nich czeka jeszcze gorszy los. Sprzedawane są za granicę, najczęściej do bogatych muzułmańskich rodzin w krajach arabskich, gdzie czeka ich los niewolników.
Przy okazji Kościół w Bangladeszu przypomina o coraz powszechniejszym zjawisku zajmowania należącej do chrześcijan ziemi przez wyznawców islamu. Ci, którzy ośmielą się im sprzeciwić w obawie przed reperkusjami muszą uciekać do innego regionu kraju. Taki sam los spotyka rodziny, które zdecydowały się walczyć o odzyskanie dzieci wysłanych do szkół koranicznych czy uprowadzonych z Bangladeszu.
Nowe zabezpieczenie składa się z 9 nietłukących się i kuloodpornych szyb.
O zadaniach chrześcijan dla ludzkiego współżycia i społecznego rozwoju.
Galileusza niesłusznie był symbolem opozycji między nauką i Kościołem.
Było to jedno z pierwszych zadań, które postawił sobie Karol Wojtyła po przybyciu do Watykanu.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
To osobne wejście, które pozwala ominąć ogromne kolejki turystów.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.