Chodzi o dwie siostry zakonne, które posługiwały w miejscowym szpitalu, i o księdza. Decyzja o ich wycofaniu zapadła po tym, jak w tym libijskim mieście zdecydowanie przybrały na sile akty przemocy i zaczęło dochodzić do masowych grabieży.
Także włoski misjonarz padł w minionych dniach ofiarą bandyckiego napadu, podczas którego napastnicy zakneblowali go i związali, plądrując w międzyczasie jego mieszkanie.
Zakonnice i ksiądz wrócili do Włoch po interwencji ministerstwa spraw zagranicznych tego kraju. O pomoc w ich bezpiecznym wywiezieniu zwrócił się do włoskiego rządu Watykan. Media podkreślają, że eskalacja przemocy przerwała trwającą nieprzerwanie od pół wieku w Bengazi obecność katolickich misjonarzy.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.