Heroiczne świadectwo wierności Chrystusowi, jakie złożył kard. François Xavier Nguyên Van Thuân, przypomniano z okazji minionej wczoraj 10. rocznicy śmierci męczeńskiego hierarchy.
Wietnamski duchowny był więziony przez komunistów jako arcybiskup koadiutor Sajgonu. Zwolniony po 13 latach nie mógł już wrócić do diecezji, a potem władze wietnamskie zamknęły mu też drogę powrotu do kraju. Jan Paweł II mianował go przewodniczącym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” i wyniósł do godności kardynalskiej. Kard. Van Thuân zmarł w Rzymie 16 września 2002 r. W diecezji rzymskiej trwa jego proces beatyfikacyjny.
W czerwcu b.r. ciało kard. Van Thuâna przeniesiono z rzymskiego cmentarza Campo Verano do kościoła Santa Maria della Scala na Zatybrzu, który był jego diakonią kardynalską. W piątek 14 września Mszy z okazji 10. rocznicy śmierci purpurata przewodniczył przy jego grobie sekretarz kierowanej niegdyś przez niego Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”. Bp Mario Toso SDB zwrócił uwagę na świadectwo miłości do Chrystusa ukrzyżowanego, jakie wietnamski hierarcha dawał w ciężkich warunkach więzienia i niewolniczej pracy, a później także służąc Kościołowi powszechnemu w Watykanie.
Papież przyjął na prywatnej audiencji przedstawicieli Włoskiej Federacji Motocyklowej.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.