Papież przynosi nie przepisy polityczne, ale ufność i nadzieję - stwierdził abp Celestino Migliore, komentując pielgrzymkę Benedykta XVI do Libanu. Nuncjusz apostolski w Polsce gościł w sobotę 15 września w Kościerzynie i Szymbarku na Kaszubach, w diecezji pelplińskiej.
W wywiadzie udzielonym diecezjalnemu Radiu Głos z Pelplina abp Migliore powiedział, że papieska pielgrzymka do Libanu „to jest ważne wydarzenie dla Kościoła i tamtego społeczeństwa". Jak dodał, to także „znak nadziei i znak ufności”.
Charakteryzując trudną sytuację na Bliskim Wschodzie nuncjusz przypomniał: „Tam jest przemoc, jest wojna, ale jest także dużo dobrej woli dla budowania pokoju”.
Abp Migliore odniósł się ponadto do entuzjastycznego przyjęcia papieża przez Libańczyków. Stwierdził, że „ta dobra wola Libańczyków potrzebuje poczucia ufności oraz poczucia nadziei”. Dlatego „papież przynosi nie przepisy polityczne, ale właśnie ufność i nadzieję” - powiedział dyplomata watykański.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.