Nawet wówczas, gdy się odrzuca lub neguje Boga, nie zanika mieszkające w człowieku pragnienie nieskończoności. Benedykt XVI wskazuje na to w przesłaniu do uczestników rozpoczynającego się w Rimini nad Adriatykiem XXXIII Mityngu Przyjaźni Narodów.
Temat tegorocznego spotkania brzmi: „Relacja z nieskończonością istotą człowieka”. W tle tego aforyzmu ks. Luigiego Giussaniego, założyciela ruchu Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione), pojawiają się inne aforyzmy związane z tegorocznym tematem, np. „Życie jest okresem dziecięcym naszej nieśmiertelności” (Goethe), Pascala „Ostatnim krokiem naszego rozumu jest uznanie, iż istnieje niezliczona ilość rzeczy, które mu się wymykają”, czy wreszcie Charlesa Pégui: „Amnezja wieczności jest chorobą naszego wieku”.
„Mówienie o człowieku, jako stworzeniu Bożym wyszło dziś z mody. Woli się myśleć o nim, jako o istocie spełnionej, absolutnym twórcy swego losu” – podkreśla Papież. Wskazuje, że „patrzenie na człowieka jako na «stworzenie» jest niewygodne, ponieważ zakłada odniesienie do Kogoś innego, niezależnego od człowieka, kto w sposób zasadniczy definiuje ludzką tożsamość w relacji do Stwórcy”.
Benedykt XVI wskazuje, że pragnienia nieskończoności nie da się wykorzenić z ludzkiego serca. Można je jednak zastąpić – jak to nazywa Papież – „fałszywymi nieskończonościami”, które mogą zadowolić choćby przez chwilę. Wymienia tu: narkotyki, rozwiązłość seksualną, ucieczkę w świat zniewalającej techniki i zwodniczych form religijności, czy też dążenie do sukcesu za wszelką cenę. To wszystko jedynie zniewala człowieka, który po to, by naprawdę odnaleźć siebie i swą tożsamość, musi na nowo uznać się stworzeniem, zależnym od Boga – przypomina Benedykt XVI w przesłaniu na XXXIII Mityng Przyjaźni Narodów.
Ojciec Święty przywołał też postać założyciela ruchu „Komunia i Wyzwolenie”, ks. Luigiego Giussaniego. Przypomniał, że nieustannie mówił on o życiu jako powołaniu i każde wydarzenia, radość, czy trudność interpretował w relacji do Nieskończoności.
Rozpoczęty w Rimini Mityng Przyjaźni Narodów to doroczne, gigantyczne spotkanie osób szukających szerszego wymiaru życia. Przez tydzień dziesiątki tysięcy osób będą uczestniczyć w odczytach, konferencjach, dyskusjach, spotkaniach z wybitnymi osobistościami. Będzie okazja do oglądania spektakli teatralnych, projekcji filmowych, do zwiedzania wystaw i oglądania zawodów sportowych. Setki tysięcy zwiedzających przejdzie też przez rozległe tereny targowe w części komercyjnej mityngu, gdzie 160 wystawców reklamuje lub sprzedaje swoje wyroby.
Jak zwykle w części konferencyjnej spotykają się wierzący i agnostycy, których łączy poczucie zawodu ze skończoności człowieka. Wśród wierzących są chrześcijanie, muzułmanie i buddyści. Dziś rano mityng rozpoczął się koncelebrowaną Eucharystią na terenach wystawowych, której przewodniczył miejscowy ordynariusz bp Francesco Lambiasi. Po południu odbyło się pierwsze spotkanie na temat: „Młodzież ku dojrzałości”. Uczestniczył w nim premier Włoch Mario Monti. Mityng wspomni też 30. rocznicę obecności Jana Pawła II w Rimini, w odległym już 1982 roku, u zarania adriatyckich spotkań.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.