Wzruszający list otrzymał Benedykt XVI od mieszkających w Demokratycznej Republice Konga albinosów. Opowiadają w nim Papieżowi o trudnych warunkach, w jakich żyją, musząc na co dzień borykać się z bardzo mocno zakorzenionymi w Afryce uprzedzeniami związanymi z ich białą skórą.
Proszą zarazem, by papież upomniał się o ich prawa wobec rządów afrykańskich państw. Przypominają, że ich marginalizacja i niesprawiedliwe traktowanie wynika z przesądów, które przyczyniają się do pogłębiania nierówności społecznych.
Nie tylko w Kongu, ale w całej Afryce albinosi są często porywani, a nawet mordowani. Z jednej strony wierzy się bowiem, że ich biała skóra ma właściwości magiczne, stąd wykorzystuje się ją do wytwarzania amuletów, z drugiej zaś przypisuje się im właściwości paranormalne i oskarża o czary. Albinosi żyją na marginesie społeczeństwa, a rodziny się ich po prostu wstydzą, dlatego też wiele albinoskich dzieci nie jest posyłanych do szkoły.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Tanzanii, gdzie często dochodzi do tajemniczych morderstw. Jak informuje Międzynarodowy Czerwony Krzyż, zajmujący się produkcją talizmanów czarownicy są w stanie zapłacić za ciało albinosa ok. 100 tys. dolarów.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.