Film „Maryja z Nazaretu” pokazuje, jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu osobiste wybory. Benedykt XVI wskazał na to po obejrzeniu międzynarodowej koprodukcji filmowej, której bohaterkami są trzy biblijne kobiety: Herodiada, Maria Magdalena i tytułowa Maryja z Nazaretu.
Projekcja odbyła się wczoraj wieczorem w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego.
Komentując film Papież wskazał, że przykład trzech kobiet uwidacznia nam, iż życie można budować na egoizmie, rzeczach materialnych, pozwalając kierować się złu, lub też na zaufaniu Bogu i pójściu za Nim. „Herodiada pozostaje zamknięta w sobie i swoim świecie, nie jest w stanie podnieść wzroku, by odczytać znaki Boga i poddaje się złu. Maria Magdalena ulega fascynacji łatwym życiem. Używa różnych metod, by osiągnąć swój cel, aż do chwili, kiedy jest osądzona i postawiona wobec swego życia. Spotkanie z Chrystusem otwiera jej serce i przemienia jej egzystencję. W centrum stoi Maryja z Nazaretu. W niej jest bogactwo życia, które było jej wielkim «Oto ja» powiedzianym Bogu od momentu Zwiastowania, aż po Krzyż” – podkreślił Ojciec Święty.
Film „Maryja z Nazaretu” był emitowany we włoskiej telewizji w dwóch odcinakach w Wielkim Tygodniu. Obejrzało go wówczas ponad 8 mln widzów. Reżyserem obrazu jest Giacomo Campiotti.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.