Najmłodszy z hiszpańskich biskupów Xavier Novell pracujący w Katalonii postanowił aktywnie włączyć się w walkę z kryzysem. Zdecydował, że zrezygnuje z 25 procent swojej pensji i przekaże te pieniądze na pomoc społeczną.
Przekonuje, że to jego osobista decyzja i wyrzeczenie. Dodaje też, że również diecezja, w której pracuje, część swoich dochodów będzie przeznaczać na wsparcie najuboższych.
Pensja 43 letniego biskupa zmniejszy się z 1200 do 900 euro - informuje serwis Rome Reports. Hierarcha zachęca również innych duchownych do dzielenia się z tymi, którzy najbardziej ucierpieli z powodu kryzysu.
Biskup Xavier Novell przekonuje, że katolicy nie mogą zostać bierni w obliczu ubóstwa swoich bliźnich. Podkreśla, że nie wolno nam zachowywać się jak ci, którzy w przypowieści o Dobrym Samarytaninie, nie zwrócili uwagi na człowieka potrzebującego pomocy.
Zdaniem biskupa Novella kryzys, z którym aktualnie zmaga się Europa, wziął się stąd, że wszyscy chcieli żyć ponad stan. Tylko wspólnymi siłami można z niego wybrnąć – zapewnia.
Jak pisze serwis internetowy włoskiej La Stampy, biskup Novell nie jest typem duchownego, który wiarę sprowadza tylko do działalności charytatywnej. Jest jednak człowiekiem, który nie lubi chodzić utartymi ścieżkami i często łamie stereotypy na temat Kościoła. W wywiadzie dla El Pais mówił, że wyznawanie wiary jest prawdziwym sposobem by stać się postępowym. Dodał, że zgadza się z zasłyszaną opinią, że chrześcijaństwo rozwijało się m.in. dzięki zazdrości. Ludzie widzieli, że chrześcijanie są szczęśliwi, dlatego chcieli dołączyć do ich wspólnoty.
romereports
The youngest bishop in Spain gives up 25% of salary in name of economic crisis
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.