Zadowolenie ze zniesienia kary śmierci w Mongolii wyraził tamtejszy Kościół. Z uznaniem o determinacji prezydenta tego dalekowschodniego kraju mówi prefekt apostolski Ułan Bator.
Bp Wenceslao Selga Padilla CICM zaznaczył, że jest to krok epokowy dla tego narodu oraz znacząca chwila, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka. Złożył on gratulacje prezydentowi i parlamentowi za eliminację z systemu prawnego tej najwyższej kary i opowiedzenie się za prawem do życia. Obecnie, zdaniem prefekta apostolskiego stolicy Mongolii, poprawy wymaga los tamtejszych dzieci i kobiet. Poza tym, w jego przekonaniu, ten azjatycki kraj, choć zmaga się z dziedzictwem komunizmu, osiągnął już znaczący postęp w przestrzeganiu praw człowieka. Zdaniem Kościoła konieczne jest jeszcze zmierzenie się z rozpowszechnioną korupcją, bezrobociem, przemocą i brakiem przejrzystości w życiu publicznym.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.