Podróż Franciszka do Albanii jest okazją do przyjrzenia się temu krajowi i choćby pobieżnego poznania jego bogatej w wydarzenia historii.
Jednodniowy pobyt Ojca Świętego w państwie położonym po drugiej stronie – w stosunku do Włoch – Adriatyku będzie jego pierwszą wizytą w kraju europejskim (po trzech podróżach na inne kontynenty). Zapowiedział ją sam papież Franciszek po niedzielnej modlitwie "Anioł Pański" 15 czerwca. Oświadczył wówczas, że udając się do Albanii, pragnie „utwierdzić w wierze tamtejszy Kościół i dodać otuchy temu krajowi, który tak długo cierpiał z powodu minionych ideologii”.
Apostolskie korzenie chrześcijaństwa
Początki chrystianizacji ziem dzisiejszej Albanii wiążą się z działalnością apostołów, o czym może świadczyć pośrednio wzmianka w Liście św. Pawła do Rzymian: „Oto od Jeruzalem i na całym obszarze aż po Ilirię dopełniłem [głoszenia] Ewangelii Chrystusa” (Rz 15, 9). Położona na wschodnim wybrzeżu Adriatyku starożytna Iliria rozciągała się mniej więcej od terenów dzisiejszej Chorwacji (jej zachodniej części) na północy po Macedonię na południu, przy czym najbardziej kojarzona jest właśnie z Albanią i to jej mieszkańcy uważają się za potomków Ilirów.
Już na przełomie I i II w. w portowym mieście Dyrrhachium (dzisiejszy Durrës – po słowiańsku Dracz) miała istnieć gmina chrześcijańska licząca ponad 70 rodzin. Według tradycji oprócz św. Pawła działał tam także św. Andrzej Apostoł, ale nie jest to potwierdzone źródłowo. Tak czy owak na początku IV w. cała dzisiejsza Albania była już w praktyce schrystianizowana, podlegając przy tym wpływom rzymskim na północy i bizantyńskim na południu.
Wiadomo, że biskupi z tych ziem uczestniczyli w Soborze Nicejskim (325 r.) i w synodzie w Sardyce (dzis. Sofii; 344). Na przełomie IV i V w. powstała organizacja kościelna, obejmująca diecezje: Scupi (dzis. Skopje), Dyrrhachium (Durrës), Preweza (dzis. Grecja Zach.) i Szkodra. Do 733 ziemie te należały do patriarchatu rzymskiego, potem cesarz Leon Izauryjski przyłączył je do Bizancjum. Wcześniej, w VII w. najeżdżali je pogańscy wówczas Bułgarzy, którzy zniszczyli miejscowe struktury kościelne, później jednak, gdy sami stali się chrześcijanami nurtu wschodniego, utworzyli w 890 własny, niezależny patriarchat w Ochrydzie, obejmujący większą część dzisiejszej Albanii. Nastąpił bujny rozkwit miejscowego chrześcijaństwa, który swój szczyt osiągnął w wiekach XII i XIII. Patriarchat, potem arcybiskupstwo ochrydzkie, przetrwał do 1767, po czym tamtejsi prawosławni przeszli bezpośrednio pod jurysdykcję Konstantynopola.
W tym też czasie (tzn. na przełomie XII i XIII w.), ale w związku z wyprawami krzyżowymi powstało w Draczu arcybiskupstwo łacińskie, podlegające utworzonemu w 1204 patriarchatowi łacińskiemu w Konstantynopolu. Później przechodziło ono różne koleje losu, a od 23 grudnia 1992 tworzy archidiecezję Tirana-Durrës.
Panowanie tureckie
Różne były też losy ziem albańskich, które często zmieniały przynależność państwową (władcy rodzimi, serbscy, wpływy włoskie), by w 1480 przejść ostatecznie pod panowanie tureckie. Wcześniej – w latach 1444-68 były generał armii tureckiej, później albański bohater narodowy Jerzy Kastriota, zwany Skanderbegiem (po alb. Gjergj Kastrioti Skënderbeu; 1405-68), toczył zwycięskie wojny z Turkami, powstrzymując ich najazdy na swą ojczyznę. Dopiero w 12 lat po jego śmierci udało się im opanować ziemie albańskie na ponad cztery stulecia.
Ich rządy na tym obszarze różniły się nieco od panowania w innych częściach Bałkanów. Przede wszystkim, w odróżnieniu np. od Bułgarów czy Serbów większość Albańczyków przyjęła islam, choć z drugiej strony duża ich część, może nawet połowa, zrobiła to ze względów taktycznych i praktycznych, pozostając w ukryciu chrześcijanami (zwłaszcza prawosławnymi). Trwali tak z pokolenia na pokolenie w domach rodzinnych, pozostając na zewnątrz muzułmanami i gdy Albania uzyskała niepodległość na początku XX wieku, powracali często do wiary ojców.
Inną specyfiką tutejszego islamu było jego rozdrobnienie na różne odłamy i sekty, np. ważną rolę odgrywali w nim bektaszyci i alewici – nurty nieortodoksyjne, a nawet wręcz heretyckie z punktu widzenia prawowiernego islamu. Albania do dzisiaj jest głównym skupiskiem i światowym centrum bektaszytów.
Mimo kryptochrześcijaństwa większość Albańczyków przeszła na islam i w XX wieku przez całe dziesięciolecia był to jedyny kraj w Europie, którego mieszkańcy w większości wyznawali tę religię (dziś doszły do tego, choć w różnych proporcjach, Bośnia i Hercegowina oraz Kosowo).
Albania niepodległa
Rządy tureckie na Bałkanach zaczęły słabnąć pod koniec XIX w., co wykorzystali również Albańczycy, wywołując szereg powstań i wspierani przez państwa zachodnie, głównie Włochy i Francję ogłosili 28 listopada 1912 we Vlorze (w płd.-zach. Albanii) niepodległość kraju. Potwierdziła to 29 lipca 1913 konferencja ambasadorów najważniejszych ówczesnych państw europejskich, które jednocześnie zobowiązały się do opieki (patronatu) nad nią. Były to Austro-Węgry, Francja, Niemcy, Rosja, Wielka Brytania i Włochy. Te ostatnie zachowały tam jeszcze przez kilka lat duże wpływy w nowym państwie i dopiero kongres ogólnoalbański w mieście Lushnja (środk.-zach. część kraju) w dniach 21-31 stycznia 1920 postanowił, że Albania jest krajem w pełni zjednoczonym i suwerennym, z własnymi strukturami państwowymi. 17 grudnia tegoż roku przyjęto ją do Ligi Narodów, a 9 września 1921 suwerenność kraju i nienaruszalność jego granic (z 1913) potwierdziła konferencja ambasadorów w Paryżu.
Niepodległość kraju oznaczała też pełne odrodzenie religijne. M.in. miejscowy Kościół prawosławny podjął starania o uzyskanie autokefalii (pełnej niezależności organizacyjnej), którą Konstantynopol uznał oficjalnie 12 kwietnia 1937. Kościół katolicki początkowo rozwijał się normalnie, ale gdy w 1928 rządy objął król Ahmed beg Zogu (1895-1961) który wprowadził w kraju dyktaturę, zaczął być ograniczany w swych działaniach, m.in. utracił opiekę ze strony państwa, a w 1933 władze zamknęły większość prywatnych szkół katolickich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.