Opinie i refleksje po wizycie Franciszka w Asyżu.
- Nie spodziewałem się takiego poruszenia. Franciszek wzruszył nas do łez – tymi słowami podsumowuje wczorajszą wizytę Papieża w Asyżu tamtejszy ordynariusz, abp Domenico Sorrentino. Zaznaczył on, że Umbria, podobnie jak i inne regiony Włoch, boryka się dzisiaj z poważnymi problemami. Franciszkowi udało się jednak natchnąć ludzi nadzieją – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Sorrentino.
„Papież to człowiek, który żyje Bogiem, i właśnie dlatego potrafi w mgnieniu oka nawiązywać bardzo głębokie relacje z ludźmi, przemawiać do nich na odległość – powiedział ordynariusz Asyżu. – A ludzie bardzo dziś tego potrzebują. Potrzebują tego namacalnego kontaktu z Papieżem. Wszyscy chcieli go dotknąć, uścisnąć. Kiedy to widziałem, przypomniałem sobie o tym, co Ewangelie piszą o Jezusie, wokół którego też gromadziły się tłumy spragnione tego namacalnego kontaktu, dotknięcia, otarcia się o Niego. Ludzie potrzebują takiego spotkania, spojrzenia, miłości. Tym spotkaniom z Papieżem towarzyszyło wielkie wzruszenie – dodał biskup Asyżu. – Widziałem, jak ludzie płaczą. Wystarczyło popatrzeć na młodych. Kiedy obok nich przechodził Franciszek, w ich oczach pojawiały się łzy”.
***
- Papież wskazał nam z nową intensywnością moc i bogactwo przesłania św. Franciszka – na ten aspekt papieskiej podróży wskazuje pracujący w Asyżu o. Enzo Fortunato OFMConv. Franciszkanin zauważył, że Papież Franciszek wydobył ważne dla wszystkich elementy duchowości Biedaczyny z Asyżu.
„Bez wątpienia był to historyczny dzień naznaczony słowami i gestami, które na zawsze pozostaną w pamięci. Dzień historyczny także dlatego, że było wiele nowości. Po raz pierwszy Papież o imieniu Franciszek w Asyżu; po raz pierwszy Papież przewodniczący uroczystości zapalenia lampy wotywnej… Franciszek wciąż nas zaskakuje – podkreśla o. Fortunato. - W homilii wskazał bardzo jasne punkty odniesienia, to, że prawdziwy pokój wypływa z zakorzenienia w Chrystusie. Przypomniał o konieczności troski o ubogich wynikającej z przykazania miłości. I także troski o stworzenie. Syntezą tego dnia jest dla mnie objęcie przez Papieża współczesnych trędowatych: ubogich, chorych, samotnej i bezrobotnej młodzieży. Jednak kluczowym momentem pielgrzymki była chwila, gdy Papież ukląkł przy grobie św. Franciszka”.
***
Do swej wizyty w Asyżu, a konkretniej do spotkania z młodzieżą nawiązuje też sam Papież w dzisiejszym tweecie. „Drodzy młodzi, macie wiele projektów i marzeń na przyszłość. Czy umieszczacie Chrystusa w centrum każdego waszego projektu, każdego marzenia?” – pyta Franciszek na Twitterze.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.