Większość wychodzącej w Beninie prasy z entuzjazmem pisze o rozpoczynającej się dzisiaj trzydniowej wizycie apostolskiej Benedykta XVI w tym kraju. Krytyczne opinie płyną z mediów reprezentujących środowiska lewicowe.
Państwowy dziennik „La Nation" zamieszcza na stronie tytułowej zdjęcie Benedykta XVI. W głębi numeru zamieszcza obszerną relację o udanej akcji sprzątania w Kotonou, największym mieście kraju, w którym podczas wizyty papież spędzi najwięcej czasu. „Jeszcze nigdy inspirowana przez władze państwa tego typu akcja sprzątania nie została uwieńczona sukcesem” – czytamy w gazecie. „Nie można zaprzeczyć cuda się zdarzają“ – pisze z ironią komentator dziennika. W „La Nation“ nie ma żadnego słowa na temat wysokich kosztów wizyty, podjętych przez władze środków bezpieczeństwa, informacji o tym, jak dotrzeć na miejsca spotkań z papieżem. Kilka zdań traktuje tylko o niezadowoleniu kupców, którzy na kilka dni musieli opuścić swoje uliczne kramy, aby Kotonou wyglądało na czyste miasto.
Gazeta chwali dobre przygotowanie do wizyty, plakaty z wizerunkiem papieża oraz watykańskie flagi na ulicach, a także członków episkopatu Beninu. Aż dwie strony zarezerwowano na rozmowy z mieszkańcami kraju, którzy dzielą się swoimi oczekiwaniami wobec wizyty. Wszyscy pytani cieszą się i są dumni, że przyjeżdża do nich głowa Kościoła katolickiego. Jedna z ulicznych handlarek wyznaje: „Papież na pewno nie domagał się, aby odejmowano nam chleb od ust”. Inni nie kryją zdziwienia, że papież przybywa z orędziem pokoju, gdyż ich zdaniem, Benin bez wątpienia cieszy się opinią kraju, w którym panuje pokój.
W zupełnie innym tonie o papieskiej wizycie pisze lewicowa gazeta „Le Béninois liberé“, która kieruje do rządu krytyczne pytanie: „Jak głęboko podatnik musi sięgnąć do kieszeni?”. Niestety nie odpowiada dalej na to pytanie a wewnątrz numeru zamieszcza zdjęcie młodego Josepha Ratzingera w nazistowskim mundurze tytułując je: „Kim jest Benedykt XVI.?“ Gazeta krytykuje panującą w całym kraju „papieską manię” i fakt, że rząd zafundował sobie i całemu narodowi dzień wolny 18 listopada w pierwszym dniu papieskiej wizyty. Obok krytyki gazeta zamieszcza przyjazny tekst o wielkiej akcji modlitewnej przed wizytą zorganizowaną przez Odnowę w Duchu Świętym. Ponadto zamieszcza obszerny biogram Josepha Ratzingera informujący m. in., że jako 14-letni chłopak został wbrew swej woli wcielony do Hitlerjugend a także tekst na temat działalności kard. Ratzingera jako prefekta watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.
Dziennik „La presse du jour“ koncentruje się na tematyce papieskiej wizyty: pojednaniu, sprawiedliwości i pokoju. Gazeta pisze o kryzysie socjalnym jaki dotyka kraj w ostatnich latach i wyraża przekonanie, że mimo serdecznego powitania i zachwytu papież jest doskonale zorientowany w problemach Beninu i całej Afryki. Swój sceptycyzm wobec wizyty na łamach „La presse du jour“ prezentują wyznawcy największej naturalnej religii kraju voodoo. „Sama wizyta Benedykta XVI nie jest problemem, ale życzylibyśmy sobie rozwiązania trudności między wyznawcami voodoo i katolikami w Beninie” – gazeta cytuje rzecznika tej wspólnoty religijnej. Jego zdaniem często zdarza się, że katolicy określają członków swoich rodzin wyznających voodoo jako „diabłów“ i próbują ich odwieść od praktyk religijnych.
Dwie najbardziej popularne gazety „Le Meilleur“ i „Matinal“ wizycie poświęcają większość stron w swych wczorajszych wydaniach i zachęcają do udziału w spotkaniach z papieżem. W „Matinal“ o Benedykcie XVI i wizycie można czytać na ośmiu stronach, w tym obszerny wywiad z przewodniczącym komitetu organizacyjnego pielgrzymki o. Andre Quenuma. „Matinal“ jako jedyna z gazet informuje o podjętych środkach bezpieczeństwa.
Natomiast dziennik „Le Meilleur“ informuje o nowym pomniku kard. Bernardin Gantin, który stanął na centralnym placu w Kotonou. Gazeta wyjaśnia m. in. dlaczego piątek ogłoszono dniem wolnym od pracy. Jej zdaniem, aby osobom jeszcze nie zdecydowanym dać możliwość przyjazdu na spotkanie z papieżem do Kotonou albo Ouidah.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.