Nawet w "czerwonej" szkole tego dnia panowało nieznośne podniecenie. Przyjeżdża papież! Będą pokazywać w telewizji! Wypadało udawać, że nic się nie stało. Ale jak nie zobaczyć tej historycznej chwili? Jak nie uczestniczyć, choćby biernie, w wydarzeniu bez precedensu w tysiącletniej historii Polski?
W siedemdziesiątym którymś roku, na zimowisku w Warszawie, pani Anna zadała nam „retoryczne” pytanie, czy chcielibyśmy pójść do Teatru Polskiego na przedstawienie czy do kina.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Maj, który przeżywamy w szczególnym czasie dla Kościoła i dla każdego z nas, jest zaproszeniem do modlitwy w intencji godnych warunków pracy.